Za nami kolejny sierpniowy tydzień dość deszczowych dni ( miejscowo opady były intensywne), czasami burz, czasami zza chmur pokazywało się na chwilę słońce. Podhale przeżyło najazd turystów w długi sierpniowy weekend. Padły kolejne rekordy wejść na teren TPN. Kto rano nie wyruszył w góry miał ogromny problem z dotarciem na najbardziej uczęszczane przez turystów szlaki. Zakopane od rana do wieczora było zakorkowane. Ratownicy mieli sporo pracy. Na szczęście mimo tak wielkiego ruchu turystycznego i nienajlepszej pogody, nie doszło do najpoważniejszych wypadków.
Poniedziałek 11.08.
Po godz. 14-tej z Hali Gąsienicowej do szpitala przewieziono 40-letnią krakowiankę, która doznała urazu nogi.
O godz. 16.42 do TOPR zadzwoniła 47-letnia turystka ze Starachowic informując, że schodząc z 5-ciu Stawów do Dol. Roztoki, wpadła do potoku, doznając urazu żeber i mocnych potłuczeń. Nie da rady zejść o własnych siłach. Poszkodowaną po udzieleniu I pomocy quadem zwieziono do Wodogrzmotów i dalej samochodem do szpitala.
Po godz. 17-tej powiadomiono TOPR, że podczas zejścia z Przeł. między Kopami do Jaworzynki bolesnej kontuzji kolana doznał 30-letni turysta z Lubonia. Po zaopatrzeniu został on przetransportowany do szpitala.
Wtorek 12.08.
Po godz. 15-tej znajdująca się w Głazistym Żlebie ( około 200 m poniżej Kondrackiej Przeł.) 26-letnia turystka z Dolnego Śląska upadła doznając bolesnego urazu nogi. Ranną bezpośrednio z miejsca wypadku śmigłowcem przetransportowano do szpitala.
Środa 13.08.
Po godz. 10.30 poproszono o przylot śmigłowca w rejon Policy, gdzie podczas prac leśnych został przygnieciony ciągnikiem mężczyzna. Wystartował śmigłowiec, który ze względu na załamanie pogody i niski pułap chmur nie mógł dolecieć w rejon wypadku. Rannego , klasycznie przetransportowali do szpitala ratownicy Grupy Podhalańskiej.
O godz. 12.21. powiadomiono TOPR, ze podczas zejścia ze Świnickiej Przeł. do Świnickiej Kotlinki upadła doznając bolesnego urazu nogi. Ratownicy kolejką udali się na Kasprowy i dalej pieszo w rejon wypadku. Po udzieleniu I pomocy i włożeniu do noszy, ranną 24-letnią łowiczankę przetransportowano na Kasprowy i w Kuźnicach przekazano oczekującej tam załodze karetki pogotowia.
Czwartek 14.08.
O godz. 13.05. powiadomiono TOPR, że podczas wspinaczki na Jarońcu odpadł, doznając otwartego złamania podudzia 35-letni taternik z Łotwy. Po udzieleniu I pomocy rannego taternika przetransportowano do szpitala.
Około godz. 15-tej podczas zejścia z Jaskini Mroźnej zasłabła 66-letnia turystka z Warszawy. Po udzieleniu I pomocy turystkę przetransportowano do Kir gdzie przekazano załodze karetki pogotowia.
Po godz. 18-tej z Dol. Roztoki do szpitala przetransportowano 50-cio letnią gdańszczankę, która w wyniku poślizgnięcia i upadku doznała urazu nogi.
Piątek 15.08.
Po godz. 15-tej z 5-ciu Stawów do szpitala przetransportowano śmigłowcem 65-letniego mieszkańca Londynu, który wędrując w tamtym rejonie doznał bolesnego urazu nogi.
Po godz. 16-tej powiadomiono TOPR, że pomiędzy Murowańcem a Czarnym Stawem znajduję się turysta po ataku epilepsji. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący tam dyżur. Po udzieleniu I pomocy rannego turystę przetransportowano do zakopiańskiego szpitala.
O godz. 17.29 za pośrednictwem CPR do TOPR dotarła informacja, że podczas zejścia z Gęsiej Szyi na Rusinową Polanę upadł i złamał nogę 60-cio letni mieszkaniec Torunia. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu oczekującego na pomoc turysty. Po zaopatrzeniu turysta w noszach francuskich został windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.
Niedziela 17.08.
Po godz. 9-tej z Dol. Chochołowskiej do szpitala przewieziono 23-letnią turystkę z Mazur, która doznała bolesnego urazu nogi.
Na najbliższe dni w Tatrach przewidywana jest zmienna pogoda. Trochę słońca, trochę deszczu i niestety burz. Ma być chłodniej. Ponieważ burze z reguły występują w godzinach popołudniowych, wychodźmy w góry wcześnie, tak by przed burzą zakończyć wycieczkę lub przynajmniej dotrzeć do schroniska.
Adam Marasek