Za nami słoneczny i w miarę ciepły (w ciągu dnia) tydzień. W Tatrach ubywa październikowego śniegu. Powoli znikają też w tatrzańskich lasach jesienne kolory. Przyroda przygotowuje się na nieuchronne nadejście zimy. Mimo ładnej pogody w Tatrach było niewielu turystów. Ratownikom tydzień minął spokojnie.
29.10. po godz. 15 z Hali Kondratowej przewieziono do szpitala 57-letnią słowacką turystkę, która doznała bolesnej kontuzji stawu skokowego.
Przed dniem Wszystkich Świętych ratownicy jak co roku położyli gałązkę kosodrzewiny jako symbol pamięci na grobach kolegów ratowników, którzy już odeszli „za niebieską grań”. Niestety, każdego roku gałązek przybywa. W ciągu ostatniego roku odeszli nasi koledzy ratownicy:
Wojtek Marczułajtis
Jan Tybor „Timur”
Józef Gąsienica Józkowy „Ziut”
Rysiek Sowa
Wojciech Krok
Franciszek Spytek
Najbliższy tydzień ma być wietrzny. Co najmniej do końca tygodnia będzie wiał halny. Ma być jak na listopad ciepło. Może trochę popadać. Na nostalgiczne jesienne wycieczki zapraszamy w niższe partie Tatr.
Adam Marasek