Po wiejącym w minionym tygodniu halnym w Tatry zawitała zima. Niewielkie opady śniegu pobieliły szczyty. TOPR ogłosił I stopień zagrożenia lawinowego. Śnieg zalegający powyżej 1700-1800 m n.p.m. i miejscowe zalodzenie szlaków nie sprzyjało bezpiecznym wędrówkom. Na Czerwonych Wierchach doszło do wypadku śmiertelnego.
W poniedziałek, 17.11, o godz. 11.44 do Centrali TOPR zadzwonił turysta informując, że na szlaku pomiędzy Małączniakiem a Kopą Kondracką natknął się na leżącego mężczyznę, który nie daje oznak życia. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się pomiędzy wierzchołkiem Małołączniaka a Małołącką Przeł. w pobliżu miejsca zdarzenia. Po oględzinach, EKG i wykluczeniu głębokiej hipotermii, stwierdzono zgon 42-letniego turysty z Gdyni. Po uzyskaniu stosownej zgody policji ciało turysty przetransportowano śmigłowcem do Zakopanego. Przyczyny zgonu bada zakopiańska policja.
W piątek, 21.11, o godz. 10.30 do TOPR-u zatelefonował turysta informując, że z grupą kolegów idą Doliną Roztoki. Około godz. 9.30 przy szałasie w Nowej Roztoce oddzielił się od nich kolega, z którym nie mają kontaktu. Jego plecak i kurtka zostały przy szałasie. W tamten rejon wyruszyła czteroosobowa ekipa ratowników z psem lawinowym. Sprawdzono schronisko w Stawach, tam jednak poszukiwany nie dotarł. O godz. 11.09 udało się dodzwonić numer telefonu poszukiwanego turysty, który najpierw zaczął twierdzić, że to nie on. Z rozmowy wynikało, że nie w pełni wie, co się z nim stało i gdzie jest. Zdołał tylko powiedzieć, że jest nad jakimś strumieniem. O godz. 11.56 jego koledzy potwierdzili, że poszukiwany się odnalazł. W chwilę po tym do całej grupy dotarli ratownicy. Odnaleziony turysta odmówił dalszej pomocy. Wobec tego ratownicy powrócili do Zakopanego.
Na najbliższy tydzień po niewielkich opadach śniegu w górach przewidywana jest słoneczna pogoda. W dzień temperatury w Tatrach mają oscylować w okolicach nieco ponad 0 stopni C, w nocy do kilku stopni poniżej zera. Wyruszając na wyżej położone szlaki należy pamiętać, że zalega tam śnieg i miejscami lód. By bezpiecznie tam wędrować, należy zabrać ze sobą raki, czekan i zimowy ubiór. Należy pamiętać, że około godz. 16 robi się już ciemno, więc nie należy planować długich wycieczek.
Adam Marasek