Za nami dość deszczowy i zimny tydzień w górach. Taka pogoda nie sprzyjała turystom. Niewielu z nich wybierało się na wysokogórskie trasy, gdzie, zwłaszcza po północnej stronie, zalega jeszcze sporo śniegu. Kto wędrując po wyżej położonych szlakach nie miał raków i czekana, miał problemy z bezpiecznym pokonaniem zaśnieżonych odcinków szlaku. Ratownicy zanotowali kilka interwencji.
Środa, 20.05.
O godz. 13.19 do TOPR-u zadzwonił turysta informując, ze przed chwilą na szlaku z Dol. Pańszczycy na Krzyżne obsunęła się w żlebie, po stromych twardych śniegach, jego znajoma. Jest ranna i potrzebuje pomocy. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu miejsca zdarzenia. Po udzieleniu pierwszej pomocy ranna wraz z ratownikiem została windą wciągnięta na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowana do szpitala. W wyniku kilkudziesięciometrowego zsuwania i uderzeń w wystające kamienie 27-letnia turystka doznała urazu nóg, mocnych otarć i potłuczeń.
Piątek, 22.05.
Tuż po piętnastej do TOPR-u dotarła informacją, że w rejonie Czerwonej Przeł. w wyniku upadku 14-letnia uczestniczka szkolnej wycieczki doznała kontuzji nogi. Z pomocą pospieszyła 6-osobowa ekipa ratowników. Po dotarciu na miejsce zaopatrzono ranną. W noszach Konga zniesiono do Dol. Strążyskiej i dalej samochodem przewieziono do szpitala.
Na najbliższe dni przewidywany jest opad deszczu, a w górach śniegu. Pod koniec tygodnia pogoda ma się poprawić, ma być słonecznie i nieco cieplej. Na najwyżej położonych szlakach zalega jeszcze sporo śniegu. By tam bezpiecznie wędrować konieczne jest zimowe wyposażenie.
Adam Marasek