Za nami śnieżny tydzień w Tatrach. Zasypane i zalodzone szlaki, do tego wiatr i ograniczona widoczność spowodowały, że w Tatrach (poza weekendem, kiedy w góry powróciła piękna pogoda), ruch turystyczny był minimalny.
Ratownicy z pomocą wyruszyli tylko w sobotę, 24.10. Tego dnia o godz. 15.14 powiadomiono Centralę TOPR-u, że na szlaku z Doliny Pięciu Stawów do Morskiego Oka w rejonie Żlebu Żandarmerii znajduje się turystka z bolesnym urazem kolana. Nie jest w stanie zejść o własnych siłach. W rejon zdarzenia ratownicy zostali wywiezieni śmigłowcem. Po dotarciu do poszkodowanej udzielono jej pierwszej pomocy. Następnie w noszach Konga zniesiono ją do drogi i dalej samochodem przewieziono do szpitala.
Na najbliższy tydzień przewidywana jest ładna pogoda. Ma być słonecznie i w miarę ciepło jak na tę porę roku. Szlaki są zasypane i zalodzone. Panują na nich w pełni zimowe warunki. Mimo zapowiadanej słonecznej pogody nie należy się spodziewać, że w wyższych partiach Tatr śnieg stopnieje. By tam wędrować, konieczne będzie w pełni zimowe wyposażenie. Po zmianie czasu zmrok zapada wcześniej. By zdążyć powrócić przed nocą do miejsca zamieszkania, w góry należy wyruszać wcześniej, a w plecaku powinna znaleźć się dobra czołówka.
Adam Marasek