Mija połowa marca a śnieżnej zimy dalej nie widać. W minionym tygodniu na Podhalu padał deszcz a w Tatrach od 1300 m npm w niewielkich ilościach śnieg. Słońce przesłoniły chmury i gęsta mgła , która utrudniała orientację zarówno narciarzom jak i turystom.
Poniedziałek 8.03.
Po godz. 16-tej do TOPR zadzwonił turysta informując, ze we mgle zgubił się w Dol. Pańszczycy. Poproszono go by po własnych śladach starał się wrócić na Halę Gąsienicową. Naprzeciw turyście z Murowańca wyruszyło do Pańszczycy 3 ratowników. Ratownicy napotkali turystę i przed 19-tą dotarli z nim do schroniska.
Piątek 11.03.
Po godz. 15-tej z Hali Gąsienicowej do szpitala przewieziono turystę, który upadając doznał bolesnego urazu barku.
Sobota 12.03.
O godz. 19.20 do TOPR zadzwonili turyści schodzący ze Świnicy w kierunku Zawratu, informując, ze zgubili szlak we mgle, nie wiedzą gdzie są. Turyści podali swoje namiary GPS. Dzięki temu udało się ich naprowadzić na szlak. Około 20.30 turyści dotarli na Zawrat i rozpoczęli zejście na Halę Gąsienicową.
Do podobnego zdarzenia doszło w rejonie Kazalnicy. Gdzie po skończonej wspinaczce taternicy nie mogli odnaleźć szlaku zejściowego. Taternicy postanowili po założeniu stanowiska, zjechać do Bandziocha i tam dzięki aplikacji „ Na ratunek „ naprowadzono ich na szlak prowadzący do Czarnego Stawu.
Niedziela 13.03.
Po godz. 15.30 do TOPR zadzwonili taternicy , którzy po ukończeniu drogi Korosadowicza na Kazalnicy mieli problemy z odnalezieniem we mgle szlaku zejściowego. I tym razem dzięki aplikacji „ Na ratunek” taternicy trafili na szlak.
Po godz. 17-tej z Murowańca do szpitala przewieziono turystę, który po upadku doznał urazu klatki piersiowej.
Na najbliższy tydzień przewidywane są w pierwszych dniach opady śniegu a potem na niebie pojawi się długo nie widziane słońce. W Tatrach ma być dość chłodno. Przed wyruszeniem w góry należy zapoznać się z aktualną prognozą pogody i ogłoszonym stopniem zagrożenia lawinowego.