Miniony tydzień przyniósł w Tatrach kilka dni prawdziwej marcowej zimy. Najpierw odpady śniegu a później piękna słoneczna pogoda. Ratownicy mieli sporo pracy. Niestety tydzień kończy się tragicznie. Po speleologicznych działaniach po wyjściu z Jaskini Czarnej zmarł na zawał 39-letni grotołaz.
Poniedziałek 14.03.
Po godz. 14-tej powiadomiono TOPR, że poniżej Przeł. Goryczkowej nad Zakosy znajduje się jakiś turysta, siedzący w śniegu i wzywający pomocy. Z Kasprowego w Tamten rejon wyruszyło dwóch ratowników, którzy wyprowadzili go na grań , skąd już o własnych siłach turysta dotarł na Kasprowy.
Środa 16.03.
Po godz. 18-tej jeden z ratowników natrafił poniżej Buli w Dol. Goryczkowej na narciarza będącego prawdopodobnie pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, gdyż podczas próby zjazdu na nartach ciągle się przewracał i miał problem z samodzielnym podniesieniem się. Ratownik sprowadził „narciarza” do nartostrady. O zdarzeniu powiadomiono Straż Parku.
Czwartek 17.03.
O godz. 13.22 do TOPR zadzwonił jeden z turystów informując, że podchodzą Głazistym Żlebem z Dol. Małej Łąki na Przeł. Kondracką. Weszli w głęboki śnieg, boją się ruszyć by nie spaść z lawiną. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu turystów. Po założeniu uprzęży ewakuacyjnych turyści zostali wciągnięci na pokład śmigłowca i przetransportowani do Zakopanego. Jak się okazało turyści znajdowali się kilkanaście m od przedeptanej ścieżki.
Piątek 18.03.
O godz. 19.05. do TOPR zadzwonił jeden z turystów informując, że wraz z trzema kolegami znaleźli się w trudnym eksponowanym terenie pod Kozim Wierchem. Nie potrafili odnaleźć drogi na wierzchołek Koziego W. Są w żlebie spadającym prawdopodobnie z Przeł. Koziej Wyżniej. Z 5-ciu Stawów do Dol. Pustej wyruszył ratownik celem zlokalizowania turystów- bez rezultatu. Z Centrali do 5-ciu Stawów wyruszyła 6-cio osobowa ekipa ratowników. Przed 21-szą turyści podali swoje namiary GPS, co wskazywało na rejon Kozich Czub po stronie Dol. Pustej. Podali, że posiadają sprzęt biwakowy w tym namiot. Poproszono turystów by po śladach wyszli powrotem na grań i tam zabiwakowali . Gwałtownie pogorszyła się pogoda- mgła, silny wiatr i opad śniegu spowodowały wzrost zagrożenia lawinowego. Ratownicy , którzy wyruszyli z Zakopanego zanocowali w schronisku w Stawach i rano wyruszyli do Dol. Pustej i dalej na Kozie Czuby. Turyści mimo widoczności nie zdecydowali się samodzielnie schodzić na Kozią Przeł. O godz. 11.15 ratownicy dotarli do nich. Po zaporęczowaniu zejścia sprowadzono turystów do Dol. Pustej i dalej do schroniska.
Po godz. 14-tej z Dol. Kondratowej przetransportowano do Kuźnic 10-letnią dziewczynkę, która osłabła i nie była w stanie samodzielnie schodzić.
Niedziela 19.03.
O godz. 3-ciej nad ranem powiadomiono TOPR, że po wyjściu z Jaskini Czarnej zasłabł i stracił przytomność jeden z grotołazów. Z Centrali do Dol. Kościeliskiej wyjechała 10-osobowa ekipa ratowników. O godz. 4.24 ratownicy dotarli na miejsce i przejęli działania resuscytacyjne, które nie przyniosły rezultatu. Pozostał im smutny obowiązek przetransportowania zwłok.
Pierwszy dzień wiosny a w Tatrach zima. W najbliższym tygodniu spodziewane są opady śniegu i ujemne temperatury. Na krokusy przyjdzie nam jeszcze poczekać. Dla narciarzy dobra informacja, że przez Święta Wielkanocne czynna będzie większość stacji narciarskich. Kto się jeszcze nie najeździł to będzie miał okazję, gdyż warunki śniegowe są jeszcze bardzo dobre.
Mieszkańcom Podhala i przybyłym pod Tatry gościom , ratownicy TOPR życzą dobrych, rodzinnych, pełnych nadziej Świąt Wielkanocnych.
Adam Marasek