Lato nadrabia w Tatrach pogodowe zaległości .Ciepło, słonecznie, takie warunki skusiły wielu turystów na tatrzańskie wędrówki. Na szlakach panował tłok jak w wakacje. Ratownicy znów mieli wiele pracy.
Środa 7.09.
Tuż przed 14-tą do TOPR dotarła informacja, że w Dol. Białego 70-cio letnia turystka doznała urazu nogi. Potrzebna pomoc. Na miejsce wypadku wyruszyła 5-cio osobowa ekipa ratowników. Po udzieleniu I pomocy, kontuzjowaną turystkę zniesiono do wylotu doliny i dalej samochodem przewieziono do szpitala.
Również przed 14-tą to TOPR zadzwonił turysta wędrujący szlakiem pomiędzy Przeł. pod Kopą Kondracką a Kasprowym, że w rejonie Suchych Czub Kondrackich znajduje się nieprzytomny mężczyzna. Turyści znajdujący się w pobliżu rozpoczęli reanimację. W tamten rejon wystartował śmigłowiec. Po desancie ratownicy rozpoczęli zaawansowane zabiegi resuscytacyjne, które kontynuowano podczas wciągania na pokład będącego w zawisie śmigłowca i podczas transportu do szpitala.
W czasie tych działań o godz. 14.17 do TOPR zadzwonił turysta informując, że podczas zejścia z Siwej przeł. do Dol. Starej Roboty jego żona upadła i złamała nogę w kostce. Turystkę śmigłowcem przetransportowano do szpitala.
O godz. 15.42 do TOPR dotarła informacja, że podczas zejścia z Kasprowego w kierunku Myślenickich Turni, wywróciła się turystka i doznała obrażeń głowy. Jest przytomna. Z pomocą pospieszyli ratownicy pełniący dyżur na Hali Gąsienicowej. Po dotarciu na miejsce zaopatrzono turystkę i sprowadzono na Myślenickie Turnie, skąd kolejką została zwieziona do Kuźnic i dalej samochodem do szpitala.
W czasie tych działań o godz. 15.44 powiadomiono TOPR, że podczas zejścia z Nosala w kierunku Tamy, turystka doznała urazu nogi. Nie zejdzie o własnych siłach. Z pomocą pospieszyła 4- osobowa ekipa ratowników. Po dotarciu do turystki, zaopatrzono ją, w noszach zniesiono w rejon Tamy i przetransportowano do szpitala.
O godz. 16.04. powiadomiono Centralę TOPR, że na szlaku z 5-ciu Stawów do M. Oka, poniżej Kępy znajduje się osłabiona i odwodniona turystka. Nie zejdzie o własnych siłach. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący dyżur w M. Oku. Po udzieleniu I pomocy, ratownik sprowadził turystkę do M. Oka i następnie samochodem została przewieziona do Zakopanego.
O godz. 19.28 do TOPR zadzwonił zaniepokojony ojciec informując, że w godz. popołudniowych miał się na Ciemniaku spotkać ze swoim 31 letnim synem, który z Dol. Chochołowskiej przez Starorobociański, grań Ornaków i Dol. Tomanową miał dotrzeć na Ciemniak. O godz. 12-tej wysłał ojcu SMS-a, że jest na grani Ornaku. Ojciec przekazał ratownikom, że syn ma problemy z dopalaczami. Próby rozmowy telefonicznej z synem wniosły do sprawy ustalenia miejsca, gdzie mężczyzna się znajduje bardzo niewiele, gdyż kontakt z nim był bardzo utrudniony. Nie przyniosły rezultatu próby namierzenia jego telefonu przez policję. Jedyną pewną informacją było to, że turysta żyje. W kolejnej rozmowie udało się od turysty uzyskać jego namiary GPS, które wskazywały, że znajduje się on pod Granią Zadniego Ornaku. W tamten rejon na poszukiwania wyruszyła 8-mio osobowa ekipa ratowników. Poszukiwania w tamtym rejonie nie przynoszą rezultatu. Z Centrali do pomocy w poszukiwaniach wyjeżdża kolejna grupa ratowników. O godz. 2.00 jednemu z ratowników udało się nawiązać kontakt głosowy z poszukiwanym, a o 2, 25 odnaleziono go w kosówkach na zboczach Suchego Wierchu Ornaczańskiego . Ze względu na stan psychiczny turysty, został on wczesnym rankiem śmigłowcem przetransportowany do szpitala.
W czasie tych działań, tuż przed 21-szą do TOPR zadzwoniła turystka schodząca Kobylarzowym Żlebem informując, że spotkała tam kontuzjowaną turystkę, która ma problemy z samodzielnym dotarciem na Przysłop Miętusi. W tamten rejom z Centrali wyjechało dwóch ratowników, którzy o godz. 22.25 dotarli do turystki. Po zaopatrzeniu sprowadzili ją do samochodu i przetransportowali do szpitala.
Czwartek 8.09.
Po godz. 14-tej z Hali Gąsienicowej do szpitala przetransportowano turystę, który poważnie zasłabł w pobliżu schroniska.
Po godz. 15-tej znad Zmarzłego Stawu przetransportowano śmigłowcem do szpitala, turystę, z bolesnym urazem stawu skokowego.
Po godz. 17-tej z Dol. Kondratowej do szpitala przewieziono turystę, który wędrując w tamtym rejonie doznał urazu stawu skokowego.
Piątek 9.09.
Przed godz. 12-tą spod kopuły szczytowej Giewontu przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystę, który doznał urazu kolana uniemożliwiającego samodzielne zejście na Kondratową.
O godz. 12.28 powiadomiono TOPR, że w górnej części Dol. Białego znajduje się turystka z bolesnym urazem stawu skokowego. Z pomocą pospieszyła 6-cio osobowa grupa ratowników. Po zaopatrzeniu, ranną w noszach zniesiono do wylotu doliny i przewieziono samochodem do szpitala.
Po godz. 13.30 z wierzchołka Kościelca przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystę, który doznał bolesnego urazu kolana.
Po godz. 15-tej z Chudej Przeł. przetransportowano śmigłowcem do szpitala, turystkę, która zasłabła i nie była w stanie kontynuować zejścia.
Po godz. 16-tej z Murowańca na Brzeziny zwieziono samochodem turystkę z oznakami silnego zatrucia pokarmowego.
Po godz. 18-tej z M. Oka na Palenicę zwieziono troje turystów, którzy doznali kontuzji podczas wędrówki w tamtym rejonie.
Sobota 10.09.
Przed godz. 11-tą powiadomiono TOPR, że podczas wyjścia z Załupy H na Zach. Ścianie Kościelca, taternik został uderzony kamienie doznając urazu uda. Został on śmigłowcem przetransportowany do szpitala.
Po godz. 15-tej powiadomiono TOPR, że na szlaku zejściowym ze schroniska w Stawach zasłabła turystka. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący dyżur w Stawach. Po dotarciu na miejsce i udzieleniu I pomocy, okazało się, że stan turystki wymaga pilnego transportu . Została ona śmigłowcem przetransportowana do szpitala.
O godz. 17.08 powiadomiono TOPR, że nad Czarnym Stawem pod Rysami znajduje się mocno osłabiony i odwodniony turysta. Został on śmigłowcem przetransportowany do szpitala.
O godz. 18-tej powiadomiono ratowników o wypadku rowerowym w Dol. Chochołowskiej. Z pomocą z Centrali wyruszyło dwóch ratowników, którzy po dotarciu na miejsce udzielili I pomocy rannej rowerzystce ( uraz ręki) i udali się do Dol. Wyżniej Chochołowskiej, gdzie na pomoc oczekiwała turystka, która doznała urazu nogi. Obie ranne turystki przetransportowano do szpitala.
O godz. 18.06 do TOPR zadzwonił turysta informując, że wraz z kolegą schodzą z Krzyżnego do Dol. Pańszczycy. Przed chwilą kolega zasłabł i nie da rady kontynuować zejścia. Został on śmigłowcem przetransportowany do szpitala.
O godz. 18.07. powiadomiono Centralę TOPR, że na Kondratowej znajduje się turystka z bolesnym urazem stawu skokowego. Nie da rady zejść. Na Kondratową pojechało dwóch ratowników, którzy po zaopatrzeniu przetransportowali turystkę do szpitala.
Przed godz. 20-tą z Murowańca na Brzeziny zwieziono turystkę, która doznała urazu kolana.
Niedziela 11.09.16
O godz. 10.54 do TOPR zadzwonił turysta znajdujący się na Kozim W. informując, że znajduje się tam inny turysta, który w wyniku uderzenia kamieniem doznał otwartej, krwawiącej mocno rany nogi. Został on śmigłowcem przetransportowany do szpitala.
Po godz. 15-tej z Ornaku do szpitala przetransportowano turystkę, która doznała urazu stawu skokowego.
Przez najbliższe dni w Tatrach ma być słonecznie i ciepło. Pod koniec tygodnia ma się załamać pogoda, przewidywane są opady, burze i ochłodzenie. Planując wycieczki należy zapoznać się z aktualną prognozą pogody, gdyż ta w górach zmienia się dynamicznie i wcześniejsze prognozy nie zawsze są aktualne.
Adam Marasek