Za nami piękny jesienny tydzień w Tatrach. W ciągu dnia było ciepło słonecznie i kolorowo, bo drzewa zaczęły przybierać jesienne kolory. Suche skały pozwalały na bezpieczne wędrowanie po najwyżej położonych szlakach. Sporo turystów wykorzystało takie warunki do wędrówek po Tatrach. Ratownicy mieli trochę pracy.
Poniedziałek 26.09.
O godz. 9.44 do TOPR zadzwonił turysta wędrujący Ścieżką pod Reglami informując, że w okolicy Dol. Za Bramką natknął się na leżącą na ścieżce kobietę, która oddycha a nie ma z nią kontaktu. Z Centrali w rejon zdarzenia wyjechała karetką TOPR 3- osobowa ekipa ratowników. Po dotarciu na miejsce stwierdzono, że turystka?? będąca pod wpływem alkoholu, upadając doznała otarć i potłuczeń. Została ona przetransportowana do szpitala.
Wtorek 27.09.
O godz. 16.11 do TOPR zadzwoniła turystka informując, że schodzi z Hali Gąsienicowej do Kuźnic w towarzystwie 84-letniego turysty, który osłabł i chyba nie dojdzie o własnych siłach do Kuźnic. Ponieważ okazało się, ze turyści znajdują się kilka minut drogi od Kuźnic poproszono ich by chwilę odpoczęli i próbowali sami dotrzeć do Kuźnic.
O godz. 17.34 do TOPR zadzwonił turysta informując, że wraz ze znajomą schodzą z Rysów. Boją się, że nie zdążą przed zmrokiem dotrzeć do M. Oka. Poproszono ich by kontynuowali zejście, uważnie patrząc na szlak, tak by nie pobłądzić. W razie problemów poproszono ich o kolejny telefon do TOPR. Około 23-tej turyści dotarli do M. Oka.
Środa 28.09.
O godz. 19.16 za poprzez nr.112 do TOPR zadzwonił turysta informując, że wraz z bratem schodzili z Ciemniaka w kierunku Chudej Turni. W tamtym rejonie zboczyli ze szlaku w prawo, doszli do będącej w dole Dolinki ( Mułowej) i schodząc dalej w dół utknęli w trudnym eksponowanym terenie, z którego nie są w stanie się wydostać. Nie mają światła. Z Centrali w tamten rejon wyruszyła 5-coi osobowa ekipa ratowników. O godz. 22.35 ratownicy zlokalizowali poszukiwanych turystów w dolnej części Progu Mułowego. Po założeniu stanowiska jeden ratowników na linach dynema, został opuszczony do oczekujących na pomoc turystów. Po założeniu uprzęży ewakuacyjnych turyści wraz z ratownikiem o godz. 3.25 zostali opuszczeni do podstawy ściany, sprowadzeni w rejon Przysłopu Miętusiego skąd samochodem przewieziono ich do Zakopanego. Jak się okazało dwaj młodzi turyści z Warszawy ( 17 i 19 lat) bez odpowiedniego wyposażenia, umiejętności i górskiego doświadczenia, nie wiadomo z jakiego powodu zeszli ze szlaku do Dol. Mułowej i zaczęli schodzić eksponowanym Progiem Mułowym w dół. Na szczęście zatrzymali się w trudnym dla nich terenie i nie próbowali kontynuować zejścia, bo najprawdopodobniej zakończyłoby się to upadkiem z wysokości. Na szczęście ratownicy zlokalizowali poszukiwanych turystów i dzięki całonocnej akcji ratunkowej, całych i zdrowych wydostali z eksponowanego terenu.
Czwartek 29.09
Po godz. 16-tej z Kalatówek do szpitala przetransportowano turystkę, która doznała urazu kolana uniemożliwiającego dalszą samodzielną wędrówkę.
O godz. 17.25 do TOPR zadzwonił turysta informując, że wraz z 8-mio letnim synem szedł z Kuźnic przez Krzyżne do 5-ciu Stawów. W tej chwili są na trawersie Dol. Buczynowej. Syn doznał skurczu nóg i nie może kontynuować dojścia do schroniska. Z pomocą pospieszyło dwóch pracowników schroniska. Po dotarciu do turystów poczęstowano ich herbatą i jedzeniem i o godz. 19.10 doprowadzono do schroniska. Na bazie tego zdarzenia prośba do rodziców, by górskie wycieczki planowali na miarę możliwości i umiejętności swoich dzieci.
Piątek 30.09.
O godz. 12.05. do TOPR zadzwoniła zaniepokojona matka turystki, że zadzwoniła do niej z zastrzeżonego numeru telefonu jakaś kobieta informując, że na szlaku pomiędzy Kasprowym a Przeł. pod Kopą Kondracką jest wypadek któremu uległa jej córka, lub koleżanka . Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu nie dostrzeżono nikogo potrzebującego pomocy. Śmigłowiec wrócił na lądowisko. Wszystko wskazuje na to, że był to fałszywy alarm, ktoś się zabawił niepotrzebnie uruchamiając działania TOPR.
Po godz. 18-tej z 5-ciu Stawów przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystkę, która doznała urazu nogi.
Po godz. 19-tej z Kondratowej do szpitala przewieziono 68-letniego, leczącego się na serce turystę, który osłabł i nie był w stanie o własnych siłach dotrzeć do Kuźnic.
Sobota 1.10.
Po godz. 14-tej z 5-cu Stawów przetransportowano śmigłowcem do szpitala 15-letnią turystkę, która doznała bolesnego urazu stawu skokowego.
Niedziela 2.10
Po godz. 18-tej z okolic „ Kamienia” na szlaku na Rysy przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystkę, która schodząc z Rysów doznała urazu stawu skokowego uniemożliwiającego dalsze samodzielne zejście do M. Oka.
W najbliższym tygodniu w Tatry zawita zima. Prognozy przewidują co najmniej kilkudziesięciocentymetrowy opad śniegu, który ma trwać do końca tygodnia. Śnieg może padać nawet w Zakopanem. Tak więc na jakiś czas, trzeba zapomnieć o wędrówkach powyżej tatrzańskich schronisk.
Adam Marasek