Za nami tydzień bardzo zmiennej pogody w Tatrach. Najpierw mróz i opady śniegu, później wiejący z dużą prędkością ( na Kasprowym porywy do 150 km/godz.) wiatr halny. Taka huśtawka ciśnienia, temperatury niekorzystnie wpływa między innymi na psychikę i w konsekwencji na chęć pożegnania się z życiem w Tatrach. Tak było i tym razem.
Środa 16.11.
Na prośbę pogotowia po godz. 18-tej z rejonu Kotelnicy przetransportowano do szpitala karetką terenową TOPR chorą mieszkankę.
Ze względu na dość intensywne opady śniegu ogłoszono powyżej 1600 m npm. II stopień zagrożenia lawinowego.
O godz. 19.35 powiadomiono TOPR, że mieszkaniec Zakopanego wyszedł w Regle być może w celach samobójczych, co sugerował SMS wysłany przez niego do znajomych. Poproszono Policję o namierzenie jego telefonu komórkowego. Na poszukiwania w Regle wyruszyło 17-tu ratowników, którzy podzieleni na zespoły przeszukiwali teren od Krokwi po Dol. Strążyską. O godz. 21.04 jeden z zespołów odnalazł nieprzytomnego zakopiańczyka na skałach nad Jaskinią Ku Dziurze. Po udzieleniu I pomocy został on w noszach zniesiony do wylotu Dolinki Ku Dziurze i o 22.42 przekazany załodze karetki pogotowia.
Niedziela 20.11.
Po godz. 10-tej z Hali Gąsienicowej przetransportowano do szpitala turystkę, która doznała urazu kolana.
W Tatrach Halny, który ma przestać wiać około środy. Póki co prognoza przewiduje dodatnie temperatury. Ochłodzić ma się dopiero pod koniec tygodnia. Mimo halnego w Tatrach powyżej schronisk, panują zimowe warunki. Wybierając się na wyżej położone szlaki, należy posiadać sprzęt do zimowej turystyki, pamiętając również o zagrożeniu lawinowym.
Adam Marasek