Za nami tydzień pogodowej huśtawki. Najpierw zima, w drugiej połowie tygodnia odwilż , dodatnie temperatury a w niedzielę wieczorem znów w Tatry i na Podhale zawitał mróz i śnieg .
W takich warunkach w Tatrach można było spotkać niewielu turystów. Ratownicy z rzadka wyruszali z pomocą, za to czas poświęcili na szkolenia przygotowujące do zimowego sezonu. Trochę pracy mieli koledzy dyżurujący w stacjach narciarskich. Z tras zwieziono pierwszych kontuzjowanych narciarzy.
Piątek 9.12.
O godz. 10-tej do TOPR zadzwonił turysta informując, że jest na szczycie Kasprowego, przy dzwonie. Dostał ataku rwy kulszowej, nie jest w stanie o własnych siłach zejść do budynku kolejki. Z Centrali z pomocą pospieszyło dwóch ratowników. Po wyjechaniu kolejką o 10.40 dotarli do oczekującego na pomoc turysty. Po udzieleniu I pomocy w noszach przetransportowali go do stacji kolejki, którą zwieziono turystę do Kuźnic i dalej samochodem do szpitala.
Sobota 10.12.
Tuż przed piętnastą do TOPR zadzwonił turysta informując, że podczas zejścia ze Szpiglasowej Przeł. do 5-ciu Stawów jeden z kolegów przewrócił się i prawdopodobnie złamał nogę. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu dwaj ratownicy desantowali się w pobliżu rannego turysty. Po udzieleniu I pomocy turyście ubrano uprząż ewakuacyjną, w której został wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.
Po północy z Murowańca do szpitala przetransportowano turystę , który w wyniku upadku z łóżka doznał urazu twarzy.
W Tatrach zima, która według prognoz zagości już do wiosny. Okresowe opady śniegu, dość duży mróz, ale również sporo słonecznych i mroźnych dni, to prognozy na najbliższy tydzień.
Od najbliższej soboty rozpoczynają swoją działalność kolejne stacje narciarskie. Mróz umożliwił dalsze dośnieżanie tras, tak, że narciarze będą mogli pojeździć w dobrych, zimowych warunkach. Wszystkim zaczynającym sezon narciarski życzymy udanych i bezpiecznych zjazdów.
Adam Marasek