Za nami śnieżny i mroźny styczniowy tydzień. W Tatrach minął on spokojnie, natomiast na stokach narciarskich doszło do sporej liczby wypadków. Dyżurujący tam ratownicy mieli sporo pracy.
Piątek 13.01.
O godz. 14.10 do Centrali TOPR zadzwonił turysta informując, że podczas podejścia od Zmarzłego Stawu na Zawrat we mgle pobłądził, wszedł w eksponowany teren, z którego nie jest w stanie wrócić z powrotem na zimowy szlak. Jest dobrze ubrany i wyposażony. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu dwaj ratownicy desantowali się na Zawracie. Okazało się, że turysta wszedł w płn. Ścianę Małego Koziego Wierchu. Przed godz. 16-tą ratownicy dotarli do oczekującego na pomoc turysty. Po założenia stanowiska opuszczono go na linie w dogodne miejsce i asekurując sprowadzono do Zawratowego Żlebu. O godz. 18.20 ratownicy wraz z turystą dotarli do Murowańca.
W sobotę 14.01. uruchomiono kolej krzesełkową w Kotle Goryczkowym. Panują tam dobre warunki narciarskie. Nartostradą można dojechać do Kuźnic. Ponieważ trasy w rejonie Kasprowego nie są sztucznie naśnieżane, to jest to jednio z niewielu miejsc gdzie można pojeździć na naturalnym śniegu.
Na najbliższy tydzień w Tatrach i na Podhalu mają panować zimowe warunki. Kilkustopniowy mróz, i poza wtorkiem i środą sporo słońca. W Tatrach ogłoszono II stopień zagrożenia lawinowego. Przed wyruszeniem na tatrzańskie szlaki należy zapoznać się z aktualnymi warunkami jakie panują w Tatrach. Chcąc wędrować po szlakach powyżej schronisk trzeba być wyposażonym w sprzęt zimowy i umiejętność posługiwania się nim.
Adam Marasek