Tę majówkę ratownicy tatrzańscy zapamiętają na długo. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach wzmożony ruch turystyczny przełożył się na zwiększoną ilość wypadków w górach. I tak:
Niedziela 30.04
Godz.9:33 GP Podhale prosi o przylot naszego śmigłowca w rejon Polany Sralówki w Gorcach. U 80-cio letniego turysty doszło do zatrzymania krążenia, potrzebna pilna pomoc. Natychmiast w rejon wypadku startuje Toprowski Sokół wraz z załogą. Ratownicy po desancie przystępują do zaawansowanych zabiegów medycznych. Ratowany w stanie ciężkim został przetransportowany do nowotarskiego szpitala.
Po godz. 13 śmigłowiec wraz załogą brali udział w ewakuacji ciężko rannego narciarza z dol. Gąsienicowej.
Godz.17 z dol. Kościeliskiej do zakopiańskiego szpitala przetransportowany został turysta z poważnym urazem barku.
Godz. 17:20 CPR Kraków łączy rozmowę telefoniczną z trójką turystów ,którzy zgubili się w rejonie Kobylarzowego Żlebu. Po ustaleniu pozycji GPS turystów ratownik dyżurny polecił aby turyści nigdzie się nie ruszali i spokojnie czekali na pomoc – strome zalesione zbocza podcięte skałami. Z centrali w kierunku miejsca zdarzenia wyrusza trzyosobowa grupa ratowników wraz z odpowiednim sprzętem z zadaniem ewakuacji turystów. Niestety pomimo zaleceń ratownika dyżurnego turyści na własną rękę kontynuują zejście w stronę Wantul!!
Godz.18:28 zgłoszenie wypadku turystycznego ze stoków Harendy. Poważnego i wielokrotnego złamania podudzia doznała 50-cio letnia turystka z Iławy. Uraz okazał się na tyle poważny, że koniecznym był szybki transport śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala.
Ponieważ od pewnego czasu nie było kontaktu z trojką turystów z rejonu Kobylarzowego Żlebu, w rejon zdarzenia wysłano śmigłowiec celem lokalizacji z powietrza zagubionej trójki. Dosyć szybko udaje się zlokalizować turystów na Wantulach. W pobliżu „zgub” desantuje się dwójka ratowników i bezpiecznie sprowadza do Dol.Miętusiej.
Po godz. 20 z Murowańca ewakuowano turystę ,który podczas upadku Zawratowym Żlebem doznał ogólnych potłuczeń i obtarć.
Poniedziałek 1.05
Godz.8:46 zgłoszenie wypadku turystyczego na drodze do M.Oka ok. 1km nad Palenicą Białczańską. Znajduje się tam nieprzytomny 50-letni turysta. Natychmiast w rejon wypadku wysłany zostaje śmigłowiec wraz załogą. Ratownicy po desancie od razu przystąpili do zaawansowanych zabiegów medycznych. Reanimacja kontynuowana jest także na pokładzie śmigłowca w trakcie lotu do szpitala. Turysta w ciężkim stanie został przekazany załodze karetki „S” na płycie lądowiska przy zakopiańskim szpitalu.
Godz.12:46 z Dol.Gąsienicowej śmigłowcem do szpitala przetransportowano narciarza ze złamaniem obu kości podudzia.
Godz.15:07 zgłoszenie kontuzji stawu skokowego w Dol.Kondratowej na szlaku na Kondracką Przeł. W rejon wypadku udaje się sześcioosobowa grupa ratowników. Po dotarciu na miejsce wypadku i udzieleniu pierwszej pomocy, turysta zostaje zniesiony w noszach Konga do oczekującego samochodu i dalej przetransportowany do szpitala.
Wtorek 2.05
Po godz.21 zgłoszenie wypadku turystycznego z Doliny Starorobociańskiej. Dwoje turystów zgubiło szlak – proszą o pomoc. W ich kierunku udaje się ratownik dyżurny ze schroniska na Polanie Chochołowskiej. Po krótkich poszukiwaniach udaje się odnaleźć „zguby” i bezpiecznie przetransportować je na Siwą Polanę.
Środa 3.05
Po godz. 14 do TOPR zadzwonili turyści ,którzy zgubili zielony szlak z Waksmundzkiej Równi do Murowańca, nie wiedzą gdzie są – proszą o pomoc. Dzięki aplikacji RATUNEK udaje się zlokalizować i naprowadzić ich na szlak. Dalej turyści bezpiecznie kontynuowali wędrówkę.
Godz.16:07 kolejne zgłoszenie zgubienia szlaku. Tym razem problemy z orientacją ma turystka wraz ze swoim synem. Prawdopodobnie znajduje się w rejonie Chudej Przełączki w masywie Czerwonych Wierchów. I także w tym przypadku niezastąpiona okazuje się aplikacja RATUNEK. Dzięki pozyskanym współrzędnym GPS udaje się naprowadzić zagubionych na szlak.
Piątek 5.05
Godz.12:33 informacja o wypadku turystycznym w rejonie Buli pod Rysami. Tam po stromych śniegach obślizgnął się turysta. Jest mocno poobijany, potrzebna jest pomoc. W rejon wypadku staruje śmigłowiec w raz załogą. Po desancie na miejscu wypadku ratownicy udzielają poszkodowanemu pierwszej pomocy. Po zabezpieczeniu ratowany zostaje wciągnięty będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do zakopiańskiego szpitala.
Sobota 6.05
Po godz. 18 z Dol.Kościeliskiej ewakuowano turystę z kontuzją stawu skokowego.
8 maja stanęły wyciągi w Kotle Gąsienicowej i Goryczkowej. Tym samym ratownicy tatrzańscy zakończyli sezon narciarski 2016/17. Niestety według wstępnych podsumowań okazał on się kolejnym z rekordowych. Od listopada 2016 ratownicy na stokach narciarskich udzielili pomocy 2312 kontuzjowanym narciarzom i snowboardzistom. Z pośród 2312 ratowanych 593 uległo lekkim a 1702 ciężkim urazom. Doszło też do 2 wypadków śmiertelnych. Najczęstsze urazy dotyczyły kończyn dolnych 47%, kończyn górnych 36% oraz urazów głowy 11%. Najczęstszymi przyczynami wypadków były upadki 83% oraz zderzenia 15%.
Andrzej Marasek