Po opadach deszczu a w najwyższych partiach śniegu, w Tatry wróciła piękna słoneczna jesień. Taka pogoda sprawiła , że na weekend w Tatry wyruszyło wielu turystów. Ratownicy zanotowali kilka interwencji.
Poniedziałek 7.10.
Przed godz. 14-tą do TOPR zadzwoniła turystka schodząca z 4-letnm dzieckiem Dol. Jaworzynki do Kuźnic. Szlak jest śliski, ma problemy z bezpiecznym sprowadzeniem dziecka. Prosi o pomoc. Z Centrali z pomocą pospieszyło dwóch ratowników, którzy przed 15- dotarli do turystki. Asekurując sprowadzili matkę i dziecko do Kuźnic.
Wtorek 8.10.
Po 18-tej do TOPR zadzwoniła turystka schodząca z Kasprowego na Myślenickie T. informując, że zgubiła szlak. Z Centrali na Kasprowy wyruszyło 2 ratowników. W międzyczasie udało się telefonicznie naprowadzić turystkę na szlak, a ponieważ była niedaleko wierzchołka, poproszono by wróciła na Kasprowy. Przed 19-tą pracownik IMGW poinformował, że do Obserwatorium dotarła turystka i tam przenocuje. Wobec tego odwołano ratowników.
Czwartek 11.10.
Za pośrednictwem nr 112 do TOPR zadzwoniła o 1-szej w nocy turystka informując, że schodziła z Krzyżnego do 5-ciu Stawów. Zgubiła szlak, nie wie gdzie jest, widzi światła schroniska. Prosi by ratownicy sprowadzili ją do schroniska. Z Centrali samochodem na Wodogrzmoty i dalej quadem pod Próg Stawiarksi wyruszyło 3 ratowników, którzy po 4.40 dotarli do turystki. Po ogrzaniu, asekurując o godz. 7.30 doprowadzili ją do schroniska.
Po godz. 11-tej do TOPR zadzwonili turyści znajdujący się pod Grzędą Rysów informując, że widzieli jak z Grzędy spadł przed chwilą jakiś człowiek. W tamten rejon wystartował śmigłowiec. Po chwili kolejny telefon od turystów, którzy przekazali ratownikom, że turysta, który spadł, porusza się o własnych siłach. Z pokładu śmigłowca dostrzeżono turystę. Tam desantował się ratownik. Po dotarciu do turysty, ratownik założył mu uprząż ewakuacyjną ,w której wraz z towarzyszącym mu ratownikiem został windą wciągnięty na pokład śmigłowca i przetransportowany do Zakopanego.
Po godz. 13.30 do TOPR zadzwonił turysta informując, że wraz ze znajomą są na Koziej Wyżniej Przełęczy. Przed chwilą znajoma poślizgnęła się , upadła i mocno stłukła łokieć. Nie jest w stanie dalej bezpiecznie się poruszać. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu ratowanych desantowało się dwóch ratowników, którzy udzielili I pomocy poszkodowanej. Następnie turystom założono uprzęże ewakuacyjne, w których wraz z towarzyszącymi i ratownikami zostali windą wciągnięci na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowani do Zakopanego
Tuż przed 16-tą do TOPR zadzwonił turysta informując, że podchodził ze Stawów na Krzyżne, zgubił szlak, nie wie gdzie jest. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu dostrzeżono turystę w masywie Kopy nad Krzyżnem. Tam desantował się jeden z ratowników, który założył turyście uprząż ewakuacyjną. Przy użyciu windy, turystę wraz z ratownikiem wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano go do Zakopanego.
W dniach 8-12.10. w Zakopanem odbył się Kongres ICAR ( Internacional Comission for Alpine Rescue). TOPR był gospodarzem i współorganizatorem tego spotkania. W konferencjach i pokazach uczestniczyło ponad 400 ratowników z wielu krajów.
Na najbliższy tydzień w Tatrach przewidywana jest piękna pogoda. Jak na tę porę roku ma być ciepło i słonecznie. Kto chce podziwiać Tatry w jesiennej szacie powinien wykorzystać piękną pogodę i powędrować po pustych o tej porze szlakach.
Adam Marasek