Przełom października i listopada. W minionym tygodniu najpierw było kilka pogodnych i ciepłych dni, potem przyszło ochłodzenie a śnieg przyprószył najwyżej położone szczyty. Nadciągnął z duża siłą wiejący halny a za nim opady deszczu a wyżej śniegu. Taka duża huśtawka pogodowa, nie zapraszała na poważniejsze tatrzańskie wycieczki.
Poniedziałek 28.10.
Dzień rozpoczął się od poszukiwań dwójki turystów, którzy nie powrócili z wycieczki z Rysów. Próby nawiązania łączności z Chatą pod Rysami, gdzie mogli zejść wieczorem poszukiwani turyści nie powiodły się. Nie udało się również nawiązać łączności telefonicznej z poszukiwanymi. Na parkingu na Łysej Polanie odnaleziono ich samochód. Poproszono Policję o namierzenie ich telefonów komórkowych. Z Morskiego Oka w kierunku Rysów wyruszył pełniący tam dyżur ratownik. Po godz. 11.30 napotkał on schodzących z Rysów turystów. Okazało się, że spali w Chacie pod Rysami a rano poprzez Rysy wracali do M. Oka. Ponieważ nie ma tam zasięgu, nie mieli jak poinformować właściciela pensjonatu.
Przed Dniem Wszystkich Świętych ratownicy umieszczali na grobach zmarłych ratowników gałązki kosodrzewiny przyozdobione logiem TOPR, jako wyraz pamięci o zmarłych kolegach. Niestety z każdym rokiem grobów ratowników przybywa. Od ubiegłorocznego Święta Zmarłych za niebieską grań odeszli od nas ratownicy:
Andrzej Mateja
Henryk Król Łęgowski
Henryk Piwowarczyk
Józef Gąsienica Giewont
Paweł Zadarnowski
Tomasz Chowaniec
Wiesław Wolański
Na najbliższy tydzień w Tatrach przewidywane są opady najpierw deszczu, potem ochłodzenie opady śniegu a pod koniec tygodnia znów opady deszczu. Temperatura będzie oscylowała w okolicach O stopni C. Nie będą to warunki do wędrowania po najwyżej położonych szlakach.
Adam Marasek