Miniony tydzień to chyba apogeum ferii. Na Podhalu i w Tatrach wielu turystów i narciarzy. Oblegane są wszystkie stacje narciarskie. A pogoda to silny wiatr, opady śniegu, słońce, gwałtowne ocieplenie W pobliżu jednej z nich na Rusińskim Wierchu to właśnie wiatr był bezpośrednim sprawcą tragiczne w skutkach wypadku, w który śmierć poniosły 3 osoby. Ratownicy mieli sporo pracy.
Poniedziałek 10.02.2020
Tuż przed 11-tą za pośrednictwem CPR powiadomiono TOPR o wypadku na Rusińskim Wierchu. Wiejący z dużą siłą wiatr zerwał dach z wypożyczalni nart, usytuowanej przy drodze w pobliżu parkingu, który spadł na grupę osób znajdujących się przy swoich samochodach. Poszkodowane jest kilka osób, w tym 3 są reanimowane . Potrzebna pilna pomoc. Z Centrali wyjeżdżają dwa zespoły ratowników , z Kotelnicy Białczańskiej wyjeżdża grupa 3 ratowników , pełniących tam dyżur. Startuje śmigłowiec. Z jego pokładu o godz. 11.20 ratownicy desantują się na miejscu zdarzenia. Ze względu na wzmagający się wiatr i pogorszenie pogody, zaraz po desancie śmigłowiec odleciał do bazy w Zakopanem. Dojeżdża również ekipa z Kotelnicy. Problem z dojazdem – korek na drodze w Bukowinie, mają ratownicy , którzy wyjechali z Centrali. Docierają oni na miejsce prawie pół godz. później. Ratownicy przystępują do zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych. Lekarz TOPR stwierdza zgon dwóch osób w wyniku odniesionych obrażeń. Z 3-cią poważnie ranną osobą lekarz i ratownik medyczny TOPR, jadą karetką do szpitala w N. Targu. Niestety i jej nie udało się uratować. W sumie 3 osoby poniosły śmierć a 4-ta została lekko ranna.
Środa 12.02.
Po godz. 23.30 powiadomiono Centralę TOPR, że podczas zejścia z Gubałówki 68-letni mężczyzna doznał prawdopodobnie udaru. Poszkodowany znajduje się mniej więcej w połowie szlaku. Po skontaktowaniu się z dzwoniącym okazało się, że zdarzenie ma miejsce na Walowej Górze, w jarze pomiędzy torami kolejki a niebieskim szlakiem.
Z Centrali wyjeżdża w tamten rejon 8-miu ratowników, którzy po północy docierają na miejsce zdarzenia. Po udzieleniu I pomocy, ratownicy w pólkach wyciągają mężczyznę z głębokiego jaru, przenoszą go do samochodu i przed 1.30 przekazują do szpitala.
Czwartek 13.02.
O godz. 13.45 powiadomiono Centralę TOPR, że pomiędzy Karbem a Długim Stawem znajduje się narciarka skitourowa, która doznała urazu stawu kolanowego. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu poszkodowanej desantowali się ratownicy. Po udzieleniu I pomocy poszkodowaną wraz z towarzyszącym jej ratownikiem wciągnięto windą na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano do szpitala.
Piątek 14.02.
Po godz. 20-tej z Murowańca do szpitala przetransportowano turystkę skarżącą się na silne bóle brzucha.
Sobota 15.02.
O godz. 12.35 powiadomiono TOPR, że na szlaku pomiędzy Myślenickimi Turniami a Kasprowym, znajduje się 30-letnia turystka, która doznała blokady psychomotorycznej. Z Centrali w tamten rejon wyjechało skuterem 2 ratowników. Okazało się, że turystkę w bezpieczne dla niej miejsce sprowadzili wędrujący tam turyści, a turystka podziękowała ratownikom za przybycie i o własnych siłach dotarła na Myślenickie Turnie.
Po godz. 14-tej z M. Oka na Palenicę zwieziono turystę, który doznał urazu stawu skokowego.
Po godz. 15-tej z Kalatówek do szpitala przetransportowano narciarza, który jadąc poza trasą złamał nogę.
Przed godz. 17-tą z Boczania przetransportowano do szpitala turystę, który upadając doznał urazu barku.
Po godz. 17-tej z M. Oka na Palenicę przetransportowano turystę, który upadając stłukł sobie żebra.
Niedziela 16.02.
Sporego pecha miał narciarz skitourowy, który wychodząc z wypożyczalni nart w Kuźnicach poślizgnął się i upadł doznając urazu stawu kolanowego. Został on przetransportowany do szpitala.
Po godz. 12-tej ze skrótów na szlaku do M. Oka przetransportowano na Palenicę turystkę, która upadając zraniła nogę. Po zaopatrzeniu urazu, turystkę zwieziono na Palenicę, skąd do szpitala przewiozła ja karetka pogotowia.
Po godz. 14-tej z Wiktorówek do szpitala przewieziono turystkę, która doznała urazu kolana.
Po godz. 15-tej z Morskiego Oka na Palenicę przewieziono turystkę, która upadając doznała urazu kolana. Z Palenicy do szpitala turystkę przetransportowano karetką pogotowia.
Na najbliższy tydzień w Tatrach po poniedziałkowym ociepleniu ma przyjść ochłodzenie i niewielkie opady śniegu. Pod koniec tygodnia znów ma silnie wiać. Prędkość wiatru może przekroczyć 100km/ godz. co wraz z przewidywanym dość mocnymi opadami śniegu może spowodować wzrost zagrożenia lawinowego. Przed wyruszenie w góry należy zapoznać się z aktualna prognozą pogody , ogłoszonym stopniem zagrożenia lawinowego i panującymi warunkami na szlakach. Dopiero na podstawie tej wiedzy można planować swoją działalność w Tatrach.
Adam Marasek