Mięli „Ogrodnicy i Zimna Zośka”, którzy przynieśli w Tatrach opady śniegu, śniegu z deszczem i pogodę nie zachęcającą do wysokogórskich wędrówek. Dopiero na weekend pogoda się poprawiła, na tatrzańskie szlaki wyruszyło sporo turystów. Zalegający na wyżej położonych szlakach śnieg stał się przyczyną poślizgnięć , upadków i w konsekwencji poważnych obrażeń.
Sobota 16.05.
Przed godz. 13.30 do TOPR zadzwoniła turystka schodząca z Kasprowego W. w kierunku Hali Gąsienicowej informując, że w pobliżu dolnej stacji wyciągu doznała urazu nogi. Nie jest w stanie dalej się poruszać, prosi o pomoc. Ponieważ w tym czasie w tamtym rejonie śmigłowiec odbywał lot szkoleniowy, skierowano go w rejon wypadku. W pobliżu poszkodowanej z jego pokładu desantowali się ratownicy. Po udzieleniu I pomocy, kontuzjowano turystkę przetransportowano do szpitala.
Po godz. 16-tej do TOPR zadzwonił turysta informując, że widział jak przed chwilą z rejonu Szpiglasowej Przeł. zsunął się po śniegach do Dol. za Mnichem aż do piargów jakiś turysta. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu miejsca zdarzenia desantowali się ratownicy. Po dojściu do niego okazało się, że turysta doznał poważnych urazów głowy, kończyn i utraty przytomności. Śmigłowiec poleciał pod Centralę skąd zabrał dwójkę ratowników potrzebnych przy udzielaniu I pomocy i ewakuacji rannego . Po zaopatrzeniu, rannego włożono do materaca próżniowego i noszy francuskich, w których wraz z towarzyszącym mu ratownikiem windą wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano do szpitala w Zakopanem.
W czasie tych działań powiadomiono TOPR, że na szlaku pomiędzy Myślenickimi Turniami a Kasprowym, znajduje się mocno osłabiona turystka. Nie jest w stanie dalej samodzielnie wędrować. Po zakończeniu działań pod Szpiglasową Przeł. śmigłowiec poleciał w rejon Kasprowego W. skąd przetransportował do szpitala mocno osłabioną 24-letnią turystkę.
Niedziela 17.05.
Przed godz. 14-tą powiadomiono Centralę TOPR, że z Zawratu w kierunku Dol. pod Kołem zsunął się po śniegach i zatrzymał w piachach jakiś turysta. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu miejsca zdarzenia desantowali się ratownicy. Okazało się, że w wyniku zsuwania się z dużą prędkością i uderzeniem w piargi turysta doznał poważnych urazów głowy, urazu kręgosłupa, mocnych otarć i potłuczeń. Turystę włożono do materaca próżniowego następnie do noszy francuskich. Windą wraz z towarzyszącym mu ratownikiem wciągnięto go na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano do szpitala.
W czasie tych działań do TOPR zadzwonił turysta schodzący z Jaskini Mylnej informując, że w wyniku poślizgnięcia i upadku doznał urazu nogi. Turystę samochodem przewieziono do szpitala.
Tuż przed 14-tą informacja o kolejnym wypadku spowodowanym poślizgnięciem na śniegu i upadku z wysokości. Do wypadku doszło w rejonie Szpiglasowej Przeł. skąd do Dol. za Mnichem zsunął się turysta. Doznał on mocnych otarć i potłuczeń. Rannego po udzieleniu I pomocy śmigłowcem przetransportowano na przyszpitalne lądowisko, gdzie po godz. 15.30 przekazano go załodze karetki pogotowia.
Na ja bliższy tydzień w Tatrach przewidywana jest słoneczna pogoda. W dzień temperatura ma osmagać 5-6 stopni C a nocą ma spadać poniżej zera. Powodować to będzie zwłaszcza rano, że pokrywa śnieżna będzie twarda a szlaki miejscowo zalodzone. Nie mając raków i czekana w ręce, oraz umiejętności posługiwania się tym sprzętem, odradzamy wycieczki na pokryte śniegiem szlaki. Że są one niebezpieczne świadczą o tym wypadki do jakich doszło w minionym tygodniu.
Adam Marasek