To był tragiczny tydzień. Doszło do dwóch wypadków śmiertelnych, Wielu poślizgnięć na stromych śniegach i związane z tym urazy. Część turystów zwiodła dobra słoneczna pogoda. Nie wszyscy się spodziewali śniegów na wyżej położonych szlakach i nie byli sprzętowo przygotowani na bezpieczne poruszanie się w takich miejscach. Niech te wypadki będą przestrogą dla innych turystów.
Poniedziałek 14.06.
Po godz. 12-tej pracownik TPN zadzwonił do Centrali TOPR z informacją, że na Wodogrzmotach Mickiewicza znajduje się chora turystka, ma silne dolegliwości gastryczne, jest osłabiona , nie zejdzie o własnych siłach na Palenicę. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący dyżur w M. Oku. Po dotarciu na miejsce udzielił jej I pomocy. Następnie zwiózł turystkę na parking skąd karetka pogotowia zabrała ją do szpitala.
Przed godz. 16.30 do TOPR zadzwoniła turystka informując, że podczas zejścia z Przeł. Zabracie do Dol. Wyżniej Chochołowskiej poślizgnęła się na stromych śniegach i zsuwając się uderzyła głową w wystające kamienie. Ma krwawiącą ranę głowy, otarcia i potłuczenia. Potrzebuje pomocy. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu turystki desantowali się ratownicy. Po udzieleniu i pomocy i założeniu uprzęży ewakuacyjnej, turystka wraz z towarzyszącym jej ratownikiem została windą wciągnięta na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowana do szpitala.
Wtorek 15.06.
O godz. 8.45 zadzwonił turysta znajdujący się na szlaku na Rysy informując, ze widział jak mniej więcej z połowy Rysy zsunęły się po stromych śniegach dwie osoby. Z jedną jest kontakt, z drugą, która spadła poniżej Buli nie. Turysta schodzi zobaczyć co się stało. Wystartował śmigłowiec . Chwilę po tym kolejny telefon od zgłaszającego wypadek z informacją, że turysta nie daje oznak życia. Po dolocie w rejon wypadku, około 50 m poniżej Buli, desantowali się ratownicy. Po dojściu do turysty stwierdzili wielonarządowe śmiertelne obrażenia. Po uzyskania stosownej zgody ciało turysty przetransportowano do Zakopanego. Okazało się , że śmierć w wyniku zsuwania się po stromych śniegach i uderzeniu w wystając głazy poniósł 40-letni turysta. Prawdopodobnie turysta nie miał raków i czekana.
Po godz. 11.30 z rejonu Łopaty przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystkę, która doznała urazu stawu skokowego.
O godz. 13.45 do Centrali TOPR dotarła informacja, że że szlaku pomiędzy Zawratem a Świnicą spadł na stronę 5-ciu Stawów jakiś turysta. Rusza się, ale nie odpowiada na wołania. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu turysty desantowali się ratownicy, którzy przystąpili do udzielania I pomocy. Okazało się, że turysta doznał urazu głowy, barku, otarć i potłuczeń. Po włożeniu go do noszy francuskich został on windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.
Po godz. 15.30 z Hali Kondratowej do szpitala przewieziono turystkę, która tak osłabła, że nie była w stanie kontynuować zejścia do Kuźnic.
Po godz.. 19-30 z Dol. Kondratowej przewieziono do szpitala kolejną mocno osłabioną turystkę.
Po godz. 19.30 do Murowańca dotarł turysta, który w rejonie Małego Kościelca upadł doznając rany głowy i ręki. Po udzieleniu I pomocy został przewieziony na Brzeziny skąd własnym samochodem miał udać się do szpitala.
W czasie tych działań z Dol. Chochołowskiej przewieziono do szpitala turystę, który wędrując w tamtym rejonie doznał urazu nogi.
Środa 16.06.
Po godz. 17-tej za pośrednictwem CPR powiadomiono Centralę TOPR, że na szlaku na Zawrat, znajduje się czteroosobowa grupa turystów, którzy utknęli w trudnym dla nich terenie. Proszą o pomoc. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu zlokalizowano turystów w rejonie pierwszych łańcuchów. Tam desantowali się ratownicy. Po założeniu uprzęży ewakuacyjnych 2 turystki zostały windą wciągnięte na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowane na Halę Gąsienicową. Towarzyszący im panowie postanowili samodzielnie dojść do Murowańca. Okazała się, że jedna z turystek podczas podchodzenia po śniegach poślizgnęła się i zsunęła kilka m doznając stłuczenia ręki i nogi. Ponieważ ból się nasilał, ratownik pełniący dyżur w Murowańcu zwiózł ją i jej koleżankę na Brzeziny , skąd samochodem miały udać się do szpitala.
Przed 22-gą z Dol. Małej Łąki przetransportowano do szpitala 72-letnią turystkę, która doznała urazu stawu skokowego.
Czwartek 17.06
Po godz. 16-tej z rejonu Suchych Czub Kondrackich przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystę, który doznał urazu stawu skokowego.
Przed godz. 17-tą ze szlaku pomiędzy Kuźnicami a Nosalową Przeł. zniesiono w noszach 14-letnią turystkę, która doznała kontuzji stawu skokowego. W Kuźnicach jej opiekunka odmówiła transportu dziewczynki do szpitala.
Piątek 18.06.
Po godz. 14.30 z Dol. Pańszczycy przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystkę, która doznała kontuzji kolana.
W tym czasie z Hali Gąsienicowej przewieziono na Brzeziny 7-mio letnią dziewczynkę, która doznała urazu nogi.
Przed godz. 15.45 do TOPR zadzwonił turysta znajdujący się na wierzchołku Kościelca informując, ze przed chwilą z Kościelca na wsch. stronę spadł jakiś turysta. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu zlokalizowano ciało turysty w szczelinie brzeżnej, około 100 m powyżej Kotła Kościelcowego. We wsch. ścianę desantuj się jeden z ratowników, który zakłada stanowisko. Następnie śmigłowiec leci pod Centralę, skąd w dwóch lotach przewozi ratowników, którzy desantują się na założone stanowisko, z którego dostają się do szczeliny brzeżnej, skąd spod śniegu wydobywają ciało mężczyzny. Po godz. 19.10 śmigłowiec zabiera ze stanowiska ratowników biorących udziale w działaniach ratowniczych i ciało turysty i przewozi ich do bazy. Okoliczności wskazują na to, że mogło to być samobójstwo 54-letniego mężczyzny.
Sobota. 19.06.
O godz. 5.35 do TOPR zadzwonił turysta informując, że napotkał w rejonie wsch. brzegu Czarnego Stawu po Rysami turystę z widocznymi obrażeniami, który nic nie pamięta co się stało. Został on zaopatrzony przez idących tamtędy turystów. Po godz. 6-tej wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu turysty desantowali się ratownicy. Po udzieleniu I pomocy włożono go do noszy francuskich, w których wraz z towarzyszącym mu ratownikiem został windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala. Z wywiadu przeprowadzonego z turystą wynika, że około 4-tej rano wyszedł w kierunku Rysów. Będąc w rejonie wylotu Wołowego Żlebu, poślizgnął się na twardych, stromych śniegach i spadł około 100-200 m uderzając po drodze w kamienie. Doznał urazu głowy, twarzy, najprawdopodobniej chwilowej utraty przytomności, był splątany.
Około godz. 9-tej z Hali Gąsienicowej przetransportowano do szpitala turystkę, która doznała urazu kolana.
Po godz. 12-tej z Murowańca do szpitala przewieziono turystę z urazem stawu skokowego.
Po godz. 14.30 ze szlaku z Wodogrzotów do 5-ciu Stawów przetransportowano śmigłowcem do szpitala mocno odwodnioną i osłabioną turystkę.
W tym czasie z Wiktorówek do szpitala przetransportowano 83-letnią kobietę skarżącą się na silne dolegliwości sercowe.
Przed 15.30 powiadomiono TOPR, że w okolicach Buli pod Rysami doszło do wypadku. W wyniku poślizgnięcia na śniegach i upadku, turysta doznał urazu ( stłuczenia?) kręgosłupa, ręki, nogi. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu dostrzeżono potrzebującego pomocy turystę powyżej Buli. Tam desantowali się ratownicy, którzy przystąpili do udzielania rannemu I pomocy. Następnie włożono go do noszy, w których wraz z towarzyszącym mu ratownikiem został windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.
Po godz. 0.30 z Hali Gąsienicowej z okolic dolnej stacji wyciągu, przetransportowano na Brzeziny 19-letniego turystę, który ze względu na uraz kolana miał problem z dalszym poruszaniem się.
Niedziela 20.06
O godz. 8.35 do TOPR zadzwoniła turystka informując, że przed chwilą ze szlaku na Wrota Chałubińskiego zsunęła się po śniegach jej koleżanka. W wyniku upadku doznała rany nogi, otarć i potłuczeń. Potrzebuje pomocy. Turystkę śmigłowcem przetransportowano do szpitala.
Po godz. 12.30 turystka schodząca szlakiem z Przeł. Zabracie do Dol. Wyżniej Chochołowskiej, poślizgnęła się na stromych śniegach i skręciła nogę. Nie da rady dalej schodzić, potrzebuje pomocy. Turystkę śmigłowcem przetransportowano do szpitala.
Na najbliższy tydzień w Tatrach przewidywane są opady deszczu i burze. Przed wyruszeniem na tatrzańskie szlaki należy zapoznać się z aktualną prognozą pogody i wycieczkę planować tak, by przed burzą powrócić do miejsca zamieszkania lub dotrzeć do schroniska. W ostatnim tygodniu doszło do szeregu wypadków spowodowanych poślizgnięciami na śniegu. Na wyżej położonych szlakach zalega go sporo, dlatego w takich miejscach koniecznym jest użycie raków i czekana, by bezpiecznie przejść przez strome płaty śniegów.
Adam Marasek