Za nami czerwiec, przed nami wakacyjne miesiące. Trochę strach myśleć co to będzie, jeśli przeczytamy co działo się w Tatrach w pierwszy wakacyjny weekend. Mimo, że z dołu widać , że na najwyżej położonych szlakach jest jeszcze sporo śniegu, nie odstrasza i jakoś nie daje to do myślenia ludziom, którzy bez odpowiedniego wyposażenia wchodzą na płaty śniegu, ślizgają się, zsuwają, zatrzymując poniżej w piargach, z reguły mocno pokiereszowani.
Poniedziałek 23.03.
Po godz. 14-tej z 5-ciu Stawów przetransportowano śmigłowcem do szpitala 36-letnia turystkę z Gdańska, która wędrując w tamtym rejonie, doznała bolesnej kontuzji stawu skokowego.
Wtorek 24.06.
Po godz. 12-tej powiadomiono TOPR, że na szlaku na Gubałówkę, w rejonie mostka zasłabła turystka. Przybyli na miejsce zdarzenia ratownicy po udzieleniu I pomocy, znieśli turystkę w noszach w rejon dolnej stacji kolejki i przekazali oczekującej tam karetce pogotowia.
Środa 25.06.
W godz. popołudniowych na prośbę pogotowia ze Spyrkówki do szpitala i po badaniach z powrotem do domu przetransportowano chorego mieszkańca tego przysiółka.
Piątek 27.06.
O godz. 13.55 powiadomiono TOPR, że na szlaku z M. Oka na Szpiglasową Przeł., bolesnej kontuzji nogi, uniemożliwiającej samodzielne schodzenie, doznała 32 letnia turystka z Goleniowa. Na miejsce wypadku ratownicy polecieli śmigłowcem. Po desancie w pobliżu miejsca zdarzenia, udzielono rannej I pomocy. Następnie założono jej uprząż ewakuacyjną i turystka wraz z ratownikiem została windą wciągnięta na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowana do szpitala.
Tuż po powrocie śmigłowca na lądowisko kolejna informacja o wypadku. Do TOPR zadzwonił mąż informując, że wraz żoną i znajomymi są niedaleko szczytu Rysów. Żona osłabła, ma zawroty głowy. Nie da rady kontynuować wycieczki. Potrzebna pomoc. Lot śmigłowca w rejon Rysów. Desant ratowników w pobliżu turystki, założenie trójkąta ewakuacyjnego, wciągnięcie windą na pokład śmigłowca i lot do szpitala. Cała akcja ratunkowa trwała 35 minut.
Sobota 29.06.
O godz. 13.50 przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego do TOPR dociera informacją, że na Wyżniej Kondrackiej ( Herbacianej) Przeł. znajduje się 20-letnia poznanianka z bolesnym urazem kolana. Nie da rady samodzielnie zejść. Na miejsce zdarzenia ratownicy polecieli śmigłowcem. Po zaopatrzeniu, ranna została przetransportowana do szpitala.
Godz. 16.41. Ratownicy zostali powiadomieni o zasłabnięciu 42-letniego turysty z Ukrainy, w rejonie Szpiglasowej Przeł. Wystartował śmigłowiec. Po desancie w pobliżu oczekującego na pomoc turysty, zaaplikowano mu stosowne leki. Następnie włożono go do noszy francuskich, windą wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano do szpitala.
Po godz. 18-tej z Kalatówek do szpitala przewieziono 7-mio letniego chłopaka, który upadając doznał urazu obojczyka.
O godz. 18.40 powiadomiono Centralę TOPR, że na Skupniowym Upłazie 31-letni turysta z Warszawy doznał bolesnego urazu kolana. Rannego po zaopatrzeniu śmigłowcem przetransportowano do szpitala.
Godz. 19.55. Do ratowników dociera informacja, że na Grani pomiędzy Wrotami Chałubińskiego a Szpiglasowym W. zasłabł 36-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu zlokalizowano turystę w rejonie Głaźnej Turni. Po desancie ratownicy udzielili mu I pomocy. Następnie założono turyście uprząż ewakuacyjną i windą wciągnięto na pokład śmigłowca. O godz. 20.38 przekazano chorego oczekującej na lądowisku załodze karetki pogotowia.
Niedziela 29.06.
O godz. 12.15 powiadomiono TOPR, że w Dol. Białego zasłabła 41- letnia turystka z Bełchatowa. Z pomocą pospieszyła 5-cio osobowa ekipa ratowników. Po dotarciu na miejsce udzielono turystce I pomocy. W noszach Konga zniesiono ja do wylotu doliny i przekazano załodze karetki pogotowia.
O godz. 13.29 powiadomiono Centralę TOPR, że poniżej Grzędy Rysów w wyniku poślizgnięciu na stromym płacie śniegu zjechały w kierunku Buli pod Rysami , uderzając po drodze w wystające głazy, dwie osoby ( turystka i turysta). Obie są poważnie ranne. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu miejsca zdarzenia. Po zaopatrzeniu, rannego turystę włożono na deskę ortopedyczną( podejrzenie urazu kręgosłupa, rany głowy, potłuczenia i otarcia) następnie do noszy francuskich, w których został on wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala. W drugim locie do szpitala przetransportowano turystkę, która doznała złamania kości udowej, mocnych otarć i potłuczeń. Turyści nie mieli raków i czekanów.
Po godz. 17-tej z Dol Kondratowej przewieziono do szpitala 14-letnią turystkę z Finlandii, która upadając doznała urazu nogi.
W tym samym czasie powiadomiono ratowników, że z Koziej Przeł. w kierunku Koziej Dolinki zsunęło się po śniegach żlebem dwoje turystów. Przy silnym wietrze udało się pierwszą ekipę ratowników ze śmigłowca zdesantować nad Zmarzłym Stawem. Ratownicy zaczęli podchodzić do Koziej Dol. a śmigłowiec poleciał po drugą grupę ratowników, którzy ze względu na wiatr desantowali się nad Czarnym Stawem. Po dotarciu na miejsce udzielono I pomocy 53-letniemu turyście z Łodzi, który w wyniku upadku i uderzenia w wystające kamienie złamał nogę , mocno się potłukł i poobcierał. Jego 18-letni syn miał więcej szczęścia bo doznał „ tylko” stłuczenia ręki i lżejszych otarć. Turystę ze złamaną nogą w noszach francuskich zniesiono do Murowańca i dalej samochodem przetransportowano do szpitala. Turyści oczywiście nie mieli ani raków ani czekanów.
W trakcie działań w Koziej Dolince do TOPR zadzwonił turysta informując, że schodząc Rysów zgubił szlak, zsunął się kilkanaście m śnieżno-skalnym terenem doznając kontuzji nogi i ręki. Ponieważ nie udało się telefonicznie ustalić , gdzie turysta zaczął schodzić i gdzie się znajduje, poproszono ratowników słowackich by od strony płd. sprawdzili Rysy. Z Zakopanego do M. Oka i dalej na Rysy udała się 4-osobowa ekipa ratowników. Tuż przed 22-gą chatar z Chaty pod Rysami, nawiązał kontakt głosowy z poszukiwanym turystą. Okazało się, że spadł on do Dol. Ciężkiej, powyżej Wagi. O godz. 2-giej w nocy ratownicy doszli na grań nad ratowanego, nawiązali z nim kontakt głosowy. Zaczekano do świtu i wtedy ratownicy zjechali do turysty. Po udzieleniu I pomocy o godz. 9.30 został on wyciągnięty na grań, a o 11.30 cała ekipa dotarła do Chaty pod Rysami. 19-letni turysta ze Świetochłowic, może mówić o wielkim szczęściu. Mimo kompletnej nieznajomości terenu wybrał się an Rysy, tam pomyliły mu się kierunki i zaczął schodzić w kierunku Wagi,. Spadł do Dol. Ciężkiej zatrzymując się na półce nad eksponowanym terenem. Dalszy upadek mógł się zakończyć tragicznie.
Na najbliższy tydzień przewidywana jest zmienna pogoda. Ma być trochę opadów, okresowo intensywnych, trochę słońca a pod koniec tygodnia burze. Przed wyruszenie w góry radzimy zapoznać się z aktualna prognozą pogody. Na najwyżej położonych szlakach w newralgicznych miejscach zalega śnieg, a łańcuchy są częściowo przysypane. Wędrówki w takich warunkach wymagają użycia sprzętu zimowego. Bez niego jesteśmy narażeni na poślizgnięcia i poważne w skutkach upadki. Apelujemy o rozwagę.