Za nami tłoczny w Tatrach i na Podhalu wakacyjny okres. Do samego końca wakacji ratownicy mieli sporo pracy.
Poniżej poważniejsze działania TOPR:
Poniedziałek 30.08.
Rano ze schroniska w Stawach sprowadzono na Wodogrzmoty i dalej do Zakopanego przewieziono grupę litewskich turystów, których w nocy sprowadzano z Zawratu.
14.10 Z drogi do M. Oka na Palenicę zwieziono turystę, który zasłabł i nie był w stanie samodzielnie zejść na parking.
Wtorek 31.08.
Po godz. 20-tej powiadomiono Centralę TOPR, że w rejonie Kępy znajduje się turystka, która doznała urazu stawu skokowego, nie jest w stanie dalej schodzić. Z M. Oka na Kępę wyruszył pełniący tan dyżur ratownik a z Centrali wyjechała 10-osobowa grupa ratowników. Po dotarciu na miejsce i udzieleniu I pomocy, turystkę w noszach zniesiono do M. Oka i dalej samochodem zwieziono na Palenicę, skąd turystka miała się własnym transportem udać się do szpitala.
Czwartek 2.09.
Po 2-giej w nocy policja powiadomiła TOPR, że poszukują niemieckiej turystki, która utknęła gdzieś w lesie. Podano rejon, w którym logował się jej telefon czyli pomiędzy Remiaszowem a Jankulakowskim W. w rejonie Białki Tatrzańskiej. Później kolejna informacja z Policji, że jej rodzina sugeruje, że turystka miała się udać na Słowację. W podany rejon w Białce Tatrz. Na poszukiwania z Centrali wyjechała 5-cio osobowa ekipa ratowników. W czasie poszukiwań kolejna informacja z Policji, że poszukiwana mogła nocować w schronisku Zamkowskiego na Słowacji. Dyżurny ratownik dodzwonił się do schroniska i okazało się, ze poszukiwana nocowała tam z wtorku na środę i miała zamiar przez Czerwoną Ławkę albo przez Rohatkę i Polski Grzebień dojść do Śląskiego Domu. Powiadomiono o tym HZS. O godz. 7-mej ratownicy powrócili do Centrali z poszukiwań w rejonie Białki Tatrz.
Po godz. 10-tej do TOPR zadzwonił polski turysta schodzący z Rohatki informując, że na szlaku znalazł ciało kobiety. Tę informację przekazano ratownikom słowackim. Okazało się, że jest to poszukiwana niemiecka turystka.
Piątek 3.09.
Po godz. 8.30 powiadomiono Centralę TOPR, że w Wąwozie Kraków turysta spadł spod otworu Smoczej Jamy do Wąwozu. Jest przytomny, ale ma uraz głowy i ręki. Z Centrali do Dol. Kościeliskiej wyjechała ekipa ratowników. Po dotarciu na miejsce udzielono I pomocy poszkodowanemu turyście. W noszach zniesiono go do wylotu Wąwozu i terenową karetką TOPR przetransportowano do szpitala.
Pomiędzy godz. 20- 23-cią :
1. Z Dol. Roztoki na Wodogrzmoty i dalej na Palenicę zwieziono turystkę z urazem nogi.
2. Z Kasprowego na Halę Gąsienicową sprowadzono troje turystów , którzy nie zdążyli na ostatnią kolejkę.
3. Znad czarnego Stawu sprowadzono do M. Oka turystę, któremu skończyło się światło w latarce i drogę oświetlał zegarkiem.
Sobota 4.09.
Godz. 5.30 do TOPR zadzwonił turysta podchodzący szlakiem na Przeł. pod Chłopkiem informując, że w rejonie Kazalnicy spadł około 5 m doznając urazu kolana, ręki, otarć i potłuczeń. O godz. 6.24 w tamten rejon wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu turysty desantowali się ratownicy. Po udzieleniu I pomocy i włożeniu do noszy został on windą wraz z towarzyszącym mu ratownikiem windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.
Przed godz. 10-tą powiadomiono ratowników, że ze szlaku pomiędzy Suchymi Czubami a Suchym Wierchem Kondrackim spadł kilkanaście m turysta. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu miejsca wypadku desantowali się ratownicy. Po udzieleniu I mocy i założeniu uprzęży ewakuacyjnej został on windą wciągnięty na pokład śmigłowca i przetransportowany do szpitala. Okazało się, że doznał on urazu głowy, rąk i nogi.
Śmigłowcem do szpitala przetransportowano:
Po godz. 12-tej z Hurchociego W. mężczyznę z atakiem padaczki.
Po godz. 13-tej z rejonu Chudej Przełączki turystkę, która doznała urazu nogi
Po godz. 14-tej z rejonu Świnickiej Przeł. turystę z urazem nogi
Po godz. 20-tej ze Skupniowego Upłazu zwieziono pojazdem terenowym Traxter turystkę, który doznał urazu stawu skokowego.
Po godz. 23-szej ze Żlebu Kulczyńskiego sprowadzono troje turystów, którzy z braku światła ( tylko jedna latarka) i blokady psychomotorycznej jednego z turystów mieli problemy z zejściem.
Niedziela 5.09.
Po godz. 15-tej ze szlaku od Czarnego Stawu na Karb przetransportowano śmigłowcem do szpitala turystkę, która upadając doznała urazu głowy.
Po godz. 17-tej transport śmigłowcem do szpitala turysty schodzącego z Ciemniaka, który w wyniku upadku doznał urazu klatki piersiowej.
W omawianym okresie to jest od 30.08. do 05.09. 2021 r. ratownicy udzielili pomocy 46 osobom w tym 11 z wykorzystaniem śmigłowca.
Przez dwa wakacyjne miesiące czyli od 01.07 do 31.08.2021r. ratownicy udzielili pomocy 357 osobom w tym 104 z wykorzystaniem śmigłowca.
Na najbliższy tydzień w Tatrach przewidywana jest dobra dla turystów pogoda. Ma być jak na te porę roku dość ciepło i przez większą część każdego dnia słonecznie. Należy pamiętać, że dni są coraz krótsze i wcześniej zapada zmrok.
Adam Marasek