Poważniejsze wypadki do jakich doszło w minionym tygodniu .
W miniony tygodniu w Tatrach panowała zmienna pogoda. Najpierw opady śniegu, wiatr, mgły mocno ograniczające widoczność a od piątku sporo słońca i przepiękne widoki zasypanych śniegiem Tatr. Dlatego w tak piękną pogodę w Tatry wyruszyły tłumy turystów, skitourowców i narciarzy. Chyba pierwszy raz tej zimy do wyciągu na Goryczkowej ustawiła się spora kolejka.
Sobota 12.03.
Po godz.13-tej ze szlaku narciarskiego z Hali Gąsienicowej do Kuźnic zwieziono narciarkę, która upadając doznała urazu kolana.
Po godz. 16-tej spod wylotu Głazistego Żlebu przetransportowano śmigłowcem do szpitala, turystę, który podczas „dupozjazdu” w rakach doznał złamania podudzia.
Niedziela 13.03.
O godz. 12.14 powiadomiono Centralę TOPR, że na NE Filarze Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego około 200 m poniżej wierzchołka odpadł prowadzący wyciąg taternik. W wyniku około 30 m lotu doznał urazu głowy, kręgosłupa, ręki, mocnych otarć i potłuczeń. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu nad taternikiem desantowali się ratownicy. Po założeniu stanowiska i dotarciu do poszkodowanego udzielono mu I pomocy. Po włożeniu do noszy został on wraz z ratownikiem windą wciągnięty na pokład śmigłowca i przetransportowany do szpitala. W następnym locie i kolejnych wciągnięciach windą, na pokład dostarczono dwóch pozostałych taterników, którzy nie doznali urazów, oraz biorących udział w działaniach ratowników. Taterników wysadzono w M. Oku. Jak doszło do wypadku. Prowadzący wyciąg taternik odpadł. Partner wyhamował około 30 m upadek zatrzymując kolegę około 10-15 m poniżej stanowiska. W wyniku uderzenia o skały doznał ww. obrażeń.
O 18.20 do TOPR zadzwoniła turystka informując, że wraz z mężem utknęli w trudnym dla nich terenie w masywie Zadniego Granata w pobliżu Żlebu Kulczyńskiego. Jest ciemno, nie widzą dalszej bezpiecznej drogi, boją się wrócić po własnych śladach. Z Murowańca w tamten rejon wyruszyło 3 ratowników, którzy o 23-ciej dotarli do turystów. Asekurując sprowadzili ich do wylotu Żlebu Kulczyńskiego i dalej do Murowańca, gdzie dotarli około 3-ciej.
Oprócz wymienionych działań, ratownicy udzielili pomocy turystom i skitourowcom, którzy odnieśli nieco mniejszego kalibru kontuzje.
Na najbliższy tydzień w Tatrach tylko w środę przewidywane są opady śniegu. W kolejne dni ma być słonecznie i ciepło. Temperatura ma wynosić do kilku stopni poniżej zera a temperatura odczuwalna około minus 7-9 stopni Celsjusza. Wszystkim „eksploratorom” przypominamy, że w całych Tatrach są w pełni zimowe warunki a szlaki są zasypane śniegiem.
Przed wyruszeniem na wycieczki czy zjazdy narciarskie należy zapoznać się z aktualną prognozą pogody, ogłoszonym przez TOPR stopniem zagrożenia lawinowego i warunkami panującymi na szlakach i trasach.
Adam Marasek