Poważniejsze wypadki do jakich doszło w omawianym okresie
Miniony tydzień uraczył nas prawdziwie marcową pogodą. W dzień piękne słońce, nocą od kilku do -10 stopni C. Do tego wspaniale śniegi zachęcające do jazdy na nartach i wycieczek skitourowych. Było wielu chętnych by wykorzystać taką pogodę. Nie próżnowali również taternicy i turyści. Ratownicy mieli sporo pracy.
Poniedziałek 14.03.
Tuż po dziesiątej do Centrali TOPR zadzwonił taternik informując, że wraz z kolegą wspinali się Rysą Strzelskiego na Mnichowym Progu. Prowadzący wyciąg kolega odpadł, partner wyhamował lot zatrzymując kolegę poniżej stanowiska. Jest kontuzjowany, potrzebuje pomocy. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu dostrzeżono dwie osoby pod ścianą. Tam desantowali się ratownicy. Okazało się, że taternik odpadł wyrywając założone przez siebie przeloty. W wyniku uderzenia o ścianę złamał obydwie nogi. Do podstawy ściany opuścił go asekurujący, który potem sam zjechał na linie do kontuzjowanego kolegi. Ratownicy udzielili rannemu I pomocy. Po włożeniu do noszy został on wraz z ratownikiem windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala. W drugim locie zabrano ratowników biorących udział w akcji ratunkowej i drugiego taternika, którego wysadzono w M. Oku. Wyprawę zakończono po 11.30.
Przed 19.30 do Centrali TOPR zadzwoniła turystka informując, że podczas zejścia z Ciemniaka w kierunku Zahradzisk zgubiła szlak, weszła w miejsce nad jakąś przepaścią. Dzięki aplikacji „Ratunek” namierzono turystkę w rejonie Pieca w pobliżu wylotu Jaskini Zakopiańskiej. Próby telefonicznego naprowadzenia na szlak nie powiodły się. Wobec tego poproszono turystkę by pozostała w tym samym miejscu. Z Centrali do Dol. Kościeliskiej wyjechało 2 ratowników, którzy po 22-giej dotarli do turystki. Po ogrzaniu i poczęstowaniu herbatą sprowadzili ją bezpiecznie na Zahradziska. Wyprawę zakończono po północy.
Wtorek 15.03.
Po 16.40 z Piekiełka do szpitala przetransportowano śmigłowcem narciarza skitourowego, który podczas zjazdu z Kondrackiej Przeł. doznał złamania podudzia.
Środa 16.03.
Do Centrali zadzwoniła turystka informując, że wraz z koleżanką podchodziły Stawiarskim Progiem do schroniska w Stawach. We mgle zgubiły szlak, są gdzieś pod liną wyciągu towarowego. Turystki odnalazł ratownik pełniący dyżur w Stawach i bezpiecznie o 16.30 doprowadził do schroniska.
Czwartek 17.03.
Przed 12-tą do TOPR zadzwonił turysta informując, że jest w pobliżu Goryczkowej Czuby zgubił szlak i jest w trudnym miejscu, boi się ruszyć. Z Centrali w tamten rejon wyruszył jeden ratownik, który przed 13.20 dotarł do turysty i asekurując sprowadził w bezpieczne miejsce.
Piątek 18.03.
Po godz. 17-tej do TOPR zadzwonił narciarz skitourowy informując, że jest w Dol. Pańszczycy i w czasie zjazdu doznał urazu nogi. Został on śmigłowcem przetransportowany do szpitala.
Po godz. 20.30 do Centrali TOPR zadzwonił turysta informując, że jest w Tatrach na niebieskim szlaku, zasłabł, jest mu zimno, potrzebuje pomocy. Dzięki aplikacji „Ratunek” uzyskano jego namiary GPS. Okazało się, że jest on nad Czarnym Stawem Gąsienicowym niedaleko odejścia żółtego szlaku na Skrajny Granat. Z pomocą z Murowańca pospieszyli dwaj ratownicy, którzy przed 21.30 odnaleźli turystę. Po ogrzaniu i poczęstowaniu herbatą po 22-giej doprowadzili go do Murowańca.
Sobota 19.03
Przed 12-tą powiadomiono Centralę TOPR, że podczas zjazdu z Karbu nad Czarny Staw narciarz skitourowy doznał urazu dwóch nóg. Został on śmigłowcem przetransportowany do szpitala.
Po godz.16-tej z górnej części Dol. Starorobociańskiej przetransportowano śmigłowcem do szpitala narciarkę skitourową, która podczas zjazdu doznała urazu nogi.
Niedziela 20.03.
Po godz. 13-tej z Hali Gąsienicowej przewieziono do szpitala narciarza skitourowego, który upadając doznał bolesnego urazu barku.
Po godz. 16-tej powiadomiono Centralę TOPR, że podczas zejścia z Gubałówki w okolicach „Mostka” upadł turysta doznając bolesnego urazu barku. Z Centrali na miejsce zdarzenia wyjechało 6-ciu ratowników, którzy po dotarciu na miejsce i udzieleniu I pomocy przetransportowali turystę do szpitala.
W czasie tych działań powiadomiono Centralę TOPR, że podczas próby zjazdu Kominem Drewnowskiego ski alpinista doznał urazu kolana. Został on z Kotła Kościelcowego śmigłowcem przetransportowano do szpitala.
Na najbliższy tydzień w Tatrach przewidywana jest nadal pełna słońca pogoda. Ma się ocieplić. Nawet na Kasprowym w ciągu dnia mają być dodatnie temperatury a nocą oscylować w okolicach zera stopni. Takie ocieplenie może przynieść problemy lawinowe. Przed wyruszeniem w góry należy zapoznać się ogłoszonym przez TOPR stopniem zagrożenia lawinowego i warunkami panujące na szlakach i trasach. Pamiętajmy, że w Tatrach mimo wiosny panują nadal zimowe warunki.
Adam Marasek