Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe
TOPR.pl
Przekaż 1,5% podatku na działalność TOPR.
TOPR realizuje zadania ratownictwa górskiego dzięki środkom finansowym MSWiA
KRONIKA TOPR 30.10.2022

17 – 30. 10.2022.

Poważniejsze wypadki do jakich doszło w omawianym okresie na terenie działania TOPR.

W drugiej połowie października w Tatry powróciła piękna słoneczna jesień, zachęcająca do tatrzańskich wędrówek. Niestety w wyższych partiach Tatr zwłaszcza po płn. stronie, po wcześniejszych opadach pozostało na szlakach sporo twardego, zlodzonego śniegu, który stał się pułapką, dla mnie wprawnych i nieprzygotowanych do zimowych warunków turystów. Doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku spowodowanego poślizgnięciem i upadkiem śnieżno- skalnym terenem. Ratownicy mieli sporo pracy, tym bardziej, że wspomagali ratowników HZS w ich działaniach, którzy ratowali także polskich turystów.

Wtorek 18.10.

Przed godz.12.20 powiadomiono Centralę TOPR, że pomiędzy Kondracką a Herbacianą Przeł. znajduje się turystka, która doznała urazu kolana uniemożliwiającego dalszą wędrówkę. Turystkę śmigłowcem przetransportowano do szpitala.

Czwartek 20.10.

Godz. 14.25. Do Centrali TOPR zadzwonili turyści znajdujący się na szlaku na Rysy informując: „ wypadek na Rysach. Turysta spadł i zatrzymał się na kamieniach”. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu dostrzeżono leżącego mężczyznę powyżej Buli pod Rysami. W pobliżu desantowali się ratownicy. Po dotarciu na miejsce stwierdzili, że 27-letni turysta doznał wielonarządowych śmiertelnych obrażeń. Po uzyskaniu stosownej zgody ciało turysty przetransportowano śmigłowcem do Zakopanego. Wszystko wskazuje na to, że turysta schodząc Grzędą Rysów poślizgnął się na zalodzonym odcinku szlaku i spadł około 300-350 skalno śnieżnym terenem zatrzymując się w piargach poniżej Rysy.

Sobota 22.10.

Po godz. 14.30 do Centrali TOPR zadzwonił turysta informując, że na szlaku z Przeł. między Kopami a Jaworzynką spotkał turystę z dwójką dzieci. Turysta upadając prawdopodobnie złamał rękę. Powoli schodzi, ale będzie potrzebna pomoc. Do Jaworzynki wyjechało samochodem terenowym trzech ratowników, którzy po 15-tej dotarli do turysty. Po udzieleniu I pomocy przewieźli go do szpitala.

Niedziela 23.10.

O godz. 13. 45 do Centrali TOPR zadzwonił turysta znajdujący się na szlaku pomiędzy Czubą Goryczkową a Suchymi Czubami informując, że spotkał starszego turystę, który zasłabł i nie jest w stanie dalej się poruszać. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu turysty desantowali się ratownicy. Po udzieleniu I pomocy, założono mu uprząż ewakuacyjną, w której wraz z towarzyszącym mu ratownikiem został windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.

O godz. 17.38 do Centrali TOPR zadzwonił mężczyzna informując, że jego koleżanka (taterniczka ?) utknęła podczas samotnej wspinaczki na grani Fajek. Po uzyskaniu od niego numeru telefonu skontaktowano się z taterniczką, która przekazała że pomyliła drogę, zeszła z grani i utknęła w eksponowanym terenie po stronie Dol. Pańszczycy. Z Murowańca w tamten rejon wyruszyło 2 ratowników a z Centrali na Halę Gąsienicową wyjechała 3-osobowa grupa wsparcia. Po godz. 20.25 nawiązano z taterniczką kontakt głosowy. Okazało się, że znajduje się ona poniżej I Fajki. Ratownicy granią docierają nad nią. Po założeniu stanowiska do miejsca gdzie znajduje się dziewczyna został opuszczony jeden ratownik. Po wpięciu jej do liny została wraz z ratownikiem opuszczona kilka m do zachodu wyprowadzającego na Pańszczycką Przeł. Tam po ogrzaniu i poczęstowaniu gorącą herbatą, asekurując sprowadzono ją do Dol. Pańszczycy i stamtąd przed północą dotarto do Murowańca i dalej samochodem zwieziono do Zakopanego. Jak się okazało „taterniczka” dopiero o godz. 16.45 wyruszyła z Żółtej Przeł. na samotną wspinaczkę Granią Fajek. Nie miała ze sobą ani czołówki ani raków. Do tego przy zapadającym zmroku nie wykazała się znajomością drogi. Dobrze, że gdy utknęła w trudnym terenie nie próbowała kontynuować zejścia.

Środa 26.10.

Po godz. 17-tej, powiadomiono Centralę TOPR, że na Przysłopie Miętusim znajduje się 30-letni turysta, który schodząc z Małołączniaka opadł z sił tak, że nie jest w stanie o własnych siłach zejść do Kir. ( odwodnienie? brak kondycji?). Na Przysłop Miętusi wyruszył pojazdem terenowym Traxter jeden ratownik, który zwiózł turystę na Kiry.

Piątek 28.10.

Po godz. 18-tej do Centrali TOPR zadzwoniła turystka informując, że w zapadającym zmroku zgubiła szlak w rejonie Równi Waksmundzkiej. Dzięki aplikacji „Ratunek” uzyskano jej koordynaty GPS. Próby telefonicznego naprowadzenia na szlak nie powiodły się. Z Centrali na Równię Waksmundzką pojazdem terenowym wyjechało z Centrali 2 ratowników, którzy przed 19-tą dotarli do turystki. Trochę zestresowaną sytuacją turystkę, przewieziono do Zakopanego.

Sobota. 29.10.

Po godz. 9.30 ratownicy HZS poprosili o przylot naszego śmigłowca, w rejon Krywania (skrzyżowanie szlaków pod Krywaniem ) gdzie na pomoc oczekiwał turysta, który doznał urazu nogi. Wystartował śmigłowiec. Przed godz. 10.20 ratownicy desantowali się w rejonie miejsca zdarzenia. Po udzieleniu I pomocy, turyście założono uprząż ewakuacyjną, w której wraz z towarzyszącym mu ratownikiem został windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do Trzech Studniczek, gdzie został przekazany ratownikom HZS.

Przed godz. 17-tą do Centrali TOPR zadzwonił polski turysta informując, że wraz z partnerem szli granią od Kołowego Szczytu. W rejonie Świnkowej Szczerbiny jego kolega spadł do Kołowej Doliny. Nie ma z nim kontaktu. Przed 17.15 kolejny telefon od dzwoniącego, że zszedł pod ścianę do wylotu żlebu. Nie natrafił na kolegę, na śniegu zalegającym w żlebie zauważył ślady krwi. O zdarzeniu poinformowano HZS. O godz. 20.25. kolejny telefon od zgłaszającego, który przekazał, że pod opieką słowackich ratowników jest transportowany do Smokowca. HZS przekazała, że poszukiwany spadł ze Skrajnej Świnkowej Szczerbiny i podali koordynaty miejsca zdarzenia. Słowaccy ratownicy poprosili o przyjazd naszych ratowników z dronami by pomóc w namierzeniu miejsca, gdzie może być poszukiwany. Do Dol. Kołowej wyruszyła ekipa słowackich ratowników a z Centrali na Słowację wyjechało 3 ratowników TOPR z dronami. Z Javoriny zostali przewiezieni samochodem HZS w rejon Kołowego Burdelu, skąd pieszo udali się w głąb Dol. Kołowej. Po godz. 1-szej znad Kołowego Stawu rozpoczęli loty dronem. O godz. 2.04. namierzono dronem na wysokości 1990 m miejsce leżących zwłok. Po godz. 3.40 ratownicy TOPR powrócili na Centralę.

Niedziela 30.10.

Na prośbę ratowników HZS o godz. 6.43 na miejsce wypadku leci nasz śmigłowiec. Z jego pokładu potwierdzono miejsce wypadku i lezące ciało w żlebie około 70 m poniżej grani. Tam desantowali się ratownicy. Po przygotowaniu zwłok, przetransportowano je śmigłowcem na Gałajdową Polanę i przekazano ratownikom HZS. W wyniku upadku z wysokości śmierć poniósł 41-letni polski turysta. Do wypadku najprawdopodobniej doszło w wyniku poślizgnięcia na zalodzonym odcinku grani lub ze względu na kruszyznę.

Po godz. 12.40 że szczytu Małołączniak przetransportowano do szpitala 60-cio letnią turystkę z silnymi objawami kardiologicznymi.

Po godz. 16-tej HZS poprosiła o przylot naszego śmigłowca na Gerlacha, gdzie z Zach. ścianie Zadniego Gerlacha utknęła turystka. Podano koordynaty GPS czekającej na pomoc turystki. Wystartował śmigłowiec. Ze względu na silny wiatr, śmigłowiec nie był w stanie podejść pod ścianę i musiał zawrócić do bazy. Poinformowano o tym HZS.

Po godz. 23 ratownicy HZS poprosili ratowników TOPR o pomoc w poszukiwaniach 16-letniego chłopca, który zagubił się w rejonie Siwego W. Przed godz. 24-tą z Centrali w rejon poszukiwań wyjechało 3 ratowników z dronami.. O godz. 1.40 rozpoczęto poszukiwania dronami w okolicy miejscowości Liptowskie Michalowce. Prawie 4-godzine loty nie przyniosły rezultatu. Po godz. 7-mej ratownicy powrócili do Zakopanego. Przed. Godz. 7-mą ratownicy HZS powiadomili, że poszukiwany chłopiec cały i zdrowy odnalazł się.

W ciągu ostatniego słonecznego weekendu ratownicy byli wzywani do sporej liczby mniejszego kalibru zdarzeń. W omawiany okresie to jest od 17 do 30.10. Doszło do 22 zdarzeń w tym w Polskich Tatrach do 18. Ratowano 18 osób. Doszło do 1 wypadku śmiertelnego, 6 osób zostało poważnie rannych, 6 zostało lżej rannych, 5 ratowanych osób nie doznało obrażeń i zachorowań.

Na najbliższy tydzień w Tatrach do czwartku ma być dość słonecznie, ale z każdym dniem temperatura ma się obniżać. W piątek ma padać deszcz, który w związku z obniżenie temperatury przejdzie w dość intensywny opad śniegu. Tak więc szykujmy się na pożegnanie pięknej tatrzańskie jesieni a na najbliższy weekend nie planujmy ( jeśli nie zmieni się prognoza pogody na lepszą) wyjść w Tatry.

                                               Adam Marasek

 

 

 

SKODA
SALEWA
PLUS
ICAR
BP
...

TOPR realizuje w 2022 roku zadanie publiczne pod tytułem: utrzymanie gotowości ratowniczej oraz prowadzenie działań ratowniczych w Tatrach o wartości 195.000zł.
Projekt zrealizowano przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.
Wartość wsparcia 180.000zł.



Polska

DOFINANSOWANO ZE SRODKÓW BUDŻETU PAŃSTWA


NAZWA PROGRAMU LUB DOTACJI

Wykonywanie zadań z zakresu ratownictwa górskiego określonych w ustawie o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich na Terenie Tatr oraz pasma Spisko – Gubałowskiego, w celu zapewnienia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach poprzez utrzymanie gotowości ratowników górskich, utrzymanie obsługi administracyjnej oraz opracowywanie i udostępnianie komunikatów lawinowych.

Wykonywanie zadań z zakresu ratownictwa górskiego określonych w ustawie o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich poprzez utrzymanie gotowości operacyjnej śmigłowca ratowniczego będącego w dyspozycji TOPR oraz wykonywanie z jego użyciem ratownictwa górskiego na obszarze Tatr, pasma Spisko – Gubałowskiego, oraz na wezwanie innych służb na obszarach górskich w szczególności południowej Małopolski.

DOFINANSOWANIE 12 266 902 zł