07 – 13. 11.2022.
Poważniejsze wypadki do jakich doszło w omawianym okresie na terenie działania TOPR
Poza pierwszymi dniami minionego tygodnia w Tatry zawitała piękna słoneczna pogoda. Poza wczesnymi , rannymi godzinami w słońcu było ciepło, ale po południu gdy zbliżał się zachód słońca, robiło się chłodno a w najwyższych partiach Tatr temperatura spadała poniżej zera. Tatry w długi listopadowy weekend przeżywały kolejny najazd turystów. To nie dziwi bo dzięki Świętu Odzyskania Niepodległości zrobiło się kilka wolnych dni, co wykorzystało wielu turystów. W ten weekend ratownicy mieli sporo pracy.
Środa 09.11.
Po godz. 16-tej turystki znajdujące się nad Czarnym Stawem pod Rysami powiadomiły Centralę TOPR, że słyszą wołanie o pomoc („Help”) ale ze względu na echo odbijające się od ścian nie są w stanie określić skąd ono dochodzi. Z Centrali do M. Oka z dronami wyjechało 3 ratowników. Ze schroniska w M. Oku przekazano wiadomość, że nocował tam mężczyzna o polskim nazwisku, mówiącym po angielsku ( słabo po polsku). Podano jego nr telefonu. Próby kontaktu telefonicznego nie powiodły się. Wysłano turyście sms-a z prośbą o kontakt. Sprawdzono również okoliczne schroniska, tam poszukiwany się nie meldował. Rozpoczęto poszukiwania z użyciem dronów. W czasie tych działań do schroniska w M. Oku dotarł poszukiwany, który potwierdził, że on nie wzywał pomocy. Na wszelki wypadek sprawdzono jeszcze rejon Bandziocha- bez rezultatu. Do Centrali nikt nie zgłaszał zaginięcia innych osób. Prawdopodobnie zgłaszające wołanie o pomoc turystki usłyszały nawoływanie i komendy wspinających się w tamtym rejonie taterników.
Piątek 11.11.
Przed godz. 12-tą z wierzchołka Gęsiej Szyi przetransportowano 52-letnią turystkę, z podejrzeniem dolegliwości kardiologicznych.
Sobota 12.11.
13.46 informacja o bolesnym urazie barku u turysty znajdującego się na płd. –zach. zboczu Zadniego Granata.
13.54. Informacja o turystce, która doznała urazu nogi na szlaku pomiędzy Rusinową Polaną a Gęsią Szyją.
14.07. Informacja o urazie nogi turystki znajdującej się pomiędzy Czubikiem a Trzydniowiańskim Wierchem. Poszkodowanych śmigłowcem przetransportowano do szpitala.
O godz. 16.38 do Centrali TOPR zadzwonił mężczyzna informując, że podczas zejścia z M. Oka w rejonie Palenicy zgubił będącego pod „ mocnym wpływem….” kolegę, który nagle mu uciekł . Dzwoniący liczył, że kolega wyruszył w kierunku ich samochodu pozostawionego na Łysej Polanie. Ponieważ poszukiwany tam nie dotarł, wraz z pozostałymi uczestnikami wycieczki zawrócili na Palenicę i tam rozpoczęli poszukiwania na własną rękę. Ratownik dyżurujący w Morskim Oku, który akurat zwiózł na Palenicę innego kontuzjowanego turystę, pojechał drogą w kierunku schroniska w Roztoce, przeszukując okoliczny teren bez rezultatu. O zdarzeniu powiadomiono Policję, która przybyła na miejsce zdarzenia, by wziąć udział w poszukiwaniach. Po godz. 18.30 do Centrali ponownie zadzwonił zgłaszający zdarzenie mężczyzna informując, że poszukiwany kolega dotarł na kwaterę na Bukowinie. Okazało się, że z Palenicy „mocno osłabionego,” poszukiwanego mężczyznę, ktoś z turystów odjeżdżających w tym czasie z Palenicy samochodem zawiózł na kwaterę. Po tej wiadomości zakończono, jak się okazało niepotrzebne poszukiwania.
W sumie w długi weekend ratownicy udzielali pomocy 9-ciu osobom.
Na najbliższy tydzień najpierw mają być dwa słoneczne, ale już dość chłodne dni. Temperatura ma się obniżać. Powyżej 2000 m npm. mogą pojawić się opady śniegu z deszczem a potem śniegu. Temperatura w dzień ma spaść poniżej zera. W takich warunkach nie zalecamy wyjść w wyższe partie Tatr. Planują wycieczki należy sprawdzić aktualną prognozę pogody i warunki panujące na szlakach.
Adam Marasek