Jak ten czas leci. Za nami połowa wakacji. W Tatrach mimo nie najlepszej pogody ( okresowe opady deszczu i burze) duży ruch turystyczny i wspinaczkowy. Ratownicy tak jak w poprzednich wakacyjnych tygodniach mieli sporo pracy.
Poniedziałek 25. 07.
Po godz. 12-tej do TOPR zadzwoniła turystka informując, że wraz z mężem schodzą z Kondrackiej Przeł. na Kondratową. Mąż poczuł się słabo, opadł z sił, ma zawroty głowy. Nie zejdą samodzielnie. Proszą o pomoc. Na Kondratową wyjechała 8-mio osobowa grupa ratowników. O 13.07. ratownicy dotarli do oczekujących na pomoc turystów. Asekurując sprowadzili ich na Kondratową i stamtąd samochodem przetransportowali turystę do szpitala.
Miniony tydzień dla ratowników tatrzańskich okazał się bardzo pracowity. Doszło do dużej liczby poważnych wypadków i niestety do kolejnego wypadku śmiertelnego.
Poniedziałek 18.07
W godzinach przedpołudniowych ratownicy interweniowali w Dol. Roztoki. Pomocy potrzebował turysta z Gdańska, którego zmogły trudy wycieczki. Turystę ewakuowano przy pomocy quada na Palenicę Białczańską, gdzie został przekazany załodze karetki PRM.
Jak ten czas leci, za nami już pierwsza dekada lipca. W górach tłumy turystów, w Zakopanem trudno przejść przez Krupówki i przejechać samochodem. Słowem wakacje w pełni. Dla ratowników miniony tydzień to sporo wezwań od turystów, którzy doznali kontuzji lub mieli problemy z bezpiecznym poruszaniem się po mokrych po deszczu szlakach. Na szczęście nie doszło do bardzo poważnych wypadków.
W tym tygodniu Tatry ukazały swoje prawdziwe pogodowe oblicze. Temperatura wahała się od blisko +25 do +5 °C a piękny i słoneczny początek tygodnia zakończył się obfitymi ulewami. Na szlakach bardzo tłoczno co w znacznym stopniu przełożyło się na wypadkowość. Ratownicy mieli pełne ręce roboty. I tak:
Poniedziałek 11.07
Po południu w dolinie Kościeliskiej urazu stawu skokowego doznała 11-letnia turystka. Po udzieleniu pierwszej pomocy ranną przetransportowano do szpitala. W trakcie działań w Dol. Kościeliskiej ratownicy zostają powiadomieni o kolejnym wypadku turystycznym. Na polanie Chochołowskiej ukąszony został przez żmiję młody turysta. Po udzieleniu pierwszej pomocy został on karetką TOPR przetransportowany do zakopiańskiego szpitala. Po godzinie 14 ponowne zgłoszenie z Doliny Kościeliskiej. Tym razem pomocy potrzebuje dwoje dzieci , którzy po zwiedzeniu jaskini Mroźnej źle się poczuli (nudności, mdłości).
Pożegnaliśmy deszczową końcówkę czerwca z okresowo intensywnymi opadami deszczu, burzami i przejaśnieniami, które bardziej wytrwałym turystom pozwalały na tatrzańskie wędrówki. Ratownicy mieli trochę pracy, ale nie doszło do poważnych w skutkach wypadków.
Poniedziałek 27.06.
Po godz. 10-tej z Hali Gąsienicowej do szpitala przewieziono 1,5 roczne dziecko które dostało dużej gorączki.
Środa 29.06.
Po godz. 12,30 turyści wędrujący na Rusinową Polanę z Wierchu Porońca powiadomili Centralę TOPR, że na szlaku znajduje się 92-letni turysta, który się przewrócił i nie da rady o własnych siłach kontynuować zejścia. Turysta został samochodem przetransportowany do szpitala.
Wykonywanie zadań z zakresu ratownictwa górskiego określonych w ustawie o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich na Terenie Tatr oraz pasma Spisko – Gubałowskiego, w celu zapewnienia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach poprzez utrzymanie gotowości ratowników górskich, utrzymanie obsługi administracyjnej oraz opracowywanie i udostępnianie komunikatów lawinowych.
Wykonywanie zadań z zakresu ratownictwa górskiego określonych w ustawie o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich poprzez utrzymanie gotowości operacyjnej śmigłowca ratowniczego będącego w dyspozycji TOPR oraz wykonywanie z jego użyciem ratownictwa górskiego na obszarze Tatr, pasma Spisko – Gubałowskiego, oraz na wezwanie innych służb na obszarach górskich w szczególności południowej Małopolski.
DOFINANSOWANIE 12 266 902 zł